PolskaZarząd PO: minister nie będzie mógł być szefem partii

Zarząd PO: minister nie będzie mógł być szefem partii

Zarząd Krajowy PO zdecydował o zakazie łączenia stanowisk ministerialnych z funkcją
szefa partii w regionie - poinformował wiceszef PO Waldy Dzikowski. Jak dodał, zakaz będzie obowiązywał od 1 stycznia 2009 roku.

11.10.2008 | aktual.: 11.10.2008 14:09

O sprawie napisały media, w tym "Gazeta Wyborcza" i "Rzeczpospolita".

Dzikowski powiedział, że zakaz dotyczy ministrów, wiceministrów i wojewodów. Jak dodał, taki pomysł dojrzewał w PO już od dłuższego czasu. Po prostu łączenie stanowisk powodowało kłopoty organizacyjne. Żeby maszyna partyjna działała sprawnie nie da się ich łączyć - zaznaczył wiceszef PO.

Inny polityk PO powiedział, że taka decyzja była konieczna, ponieważ ministrowie PO, będący jednocześnie szefami partii w regionach, "kompletnie" nie mieli czasu na sprawy partyjne. Niedługo wybory do PE, a oni prawie wcale nie pojawiali się w partii i nie zajmowali organizacją struktur - podkreślił.

Dzikowski zaprzeczył też, że doszło do jakichkolwiek animozji w tej sprawie między Donaldem Tuskiem a Grzegorzem Schetyną. Absolutnie dementuję takie informacje - zapewnił.

Według "Rz", podczas zarządu Tusk i Schetyna mieli różne koncepcje uchwały zarządu w sprawie łączenie stanowisk ministerialnych i szefostwa partii w regionach. Wicepremier chciał wprowadzić takie rozwiązanie jak u niego w regionie, czyli pełnomocnictwa. Na to miał nie zgodzić się Tusk.

Dzikowski dodał, na decyzje o rozdzieleniu funkcji ministerialnych od partyjnych nie miała też wpływu sytuacja w mazowieckiej PO, gdzie najpierw Ewa Kopacz straciła stanowisko p.o szefa partii w regionie, aby następnego dnia je odzyskać. Według sobotniej "GW", to właśnie sprawa minister zdrowia skłoniła premiera Tuska do takiej decyzji.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)