Żargon wojny

Każdy konflikt zbrojny ma swój żargon i nie inaczej jest z wojną iracką. Ledwo się zaczęła, pojawiły się takie określenia i skróty jak MOPP, Dzień A, Dzień D, inne "dni" alfabetyczne czy "matka wszystkich bomb".

24.03.2003 | aktual.: 24.03.2003 15:44

Słownik wojny w Zatoce Perskiej w 1991 roku obejmował "inteligentne bomby", "głupie bomby" oraz buńczuczne sformułowanie Saddama Husajna, że wojna ta będzie "matką wszystkich bitew". Tym razem najpopularniejszym z tego rodzaju chwytliwych zwrotów jest "szok i przerażenie", nazwa zmasowanej kampanii lotniczej, która rozpoczęła się w ubiegły piątek.

Jest też MOAB, skrót od Massive Ordnance Air Blast, czyli Masywna Amunicja Wybuchu Powietrznego, bomba-gigant ważąca 9,45 ton, która może zmasakrować cały oddział przeciwnika i pozostawia charakterystyczny ślad wybuchu w postaci ogromnego grzyba pyłu. Anglojęzyczne wojska koalicji tłumaczą jej skrót jako Mother of All Bombs (Matka Wszystkich Bomb).

Tak jak podczas drugiej wojny światowej, kiedy dzień rozpoczęcia lądowania w Normandii opatrzono kryptonimem D-Day, planiści sztabowi znów opatrują literami alfabetu kolejne fazy kampanii.

Dowódca sił inwazyjnych, amerykański generał Tommy Franks, wyjaśniał na konferencji prasowej w sobotę znaczenie poszczególnych terminów. "Dzień rozpoczęcia działań wojskowych to Dzień D; wprowadzenie do akcji sił specjalnych następuje w Dniu S, sił lądowych (ang. ground forces) w Dniu G, a uderzeniowych sił lotniczych (ang. air forces) w Dniu A" - powiedział Franks.

Groźba użycia przez Irak broni biologicznej i chemicznej wprowadziła do obiegu takie skróty jak MOPP1, MOPP2, MOPP3 i MOPP4, cztery stopnie stanu gotowości do obrony przed atakiem bojowymi środkami trującymi. MOPP jest skrótem od Mission-Oriented Protective Posture - Postawa Ochronna przy Wykonywaniu Zadania Bojowego. MOPP4 to najwyższa gotowość.

Żargon zrodzony w trakcie konfrontacji z Irakiem obejmuje także słowa i zwroty, którymi posługuje się administracja USA. Najwcześniejsze z nich - "oś zła", pojawiło się w orędziu prezydenta George`a W. Busha o stanie państwa 29 stycznia 2002 roku. Bush oskarżył wtedy Irak, Iran i Koreę Północną, że posiadają broń masowego rażenia i "tworzą oś zła, która stanowi zagrożenie dla pokoju światowego".

Kraje uczestniczące w operacji przeciwko Saddamowi Husajnowi stanowią "koalicję chętnych".

Administracja USA nazywa wojnę "operacją rozbrajania Iraku" lub "wyzwalaniem" kraju spod dyktatury Saddama Husajna. Ze swej strony Bagdad nazywa Amerykanów "najeźdźcami", a o prezydencie George W. Bushu, synu prezydenta George'a Busha, który pokonał Irak w wojnie 1991 roku, mówi "mały Bush". (mp)

Źródło artykułu:PAP
usawojnairak
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)