Zaprzysiężenie Andrzeja Dudy. Radosław Sikorski o drugiej kadencji prezydenta

Radosław Sikorski był gościem "Politycznego Graffiti" w Polsat News. Europoseł podzielił się swoimi przewidywaniami, co do drugiej kadencji Andrzeja Dudy.

Sikorski pytany, czy na początku nowej kadencji nie powinno się udzielać politykowi kredytu zaufania, stanowczo zaprzeczył. Zdaniem europosła, nie można mówić o żadnym kredycie zaufania, kiedy prezydent nie współpracuje z opozycją.

Jako przykłady braku takiej współpracy, Sikorski podał niezwoływanie Rady Bezpieczeństwa Narodowego przy ważnych dla polityki polskiej i europejskiej wydarzeniach.

Radosław Sikorski ocenił również postawę tych polityków KO, którzy stawili się na uroczystości zaprzysiężenia Dudy w Sejmie, chcąc zachować szacunek wobec państwa.

- Szanuje pogląd kolegów, ale się z nim nie zgadzam. Naszym zadaniem jest dziś co innego. Trzeba obnażać kłamstwa rządowej propagandy, dlatego twierdziłem, że trzeba było pojechać na debatę do Końskich. To jest dziś wielkie zadanie - dotrzeć do wyborców zamkniętych w bańce informacyjnej PiS - ocenił Sikorski.

Były minister spraw zagranicznych mówił również o obecności Aleksandra Kwaśniewskiego podczas zaprzysiężenia Dudy. - Kwaśniewski może nawiązać nić dialogu z Dudą, ale nie wierzę, że Duda wybierze wierność konstytucji nad wierność Kaczyńskiemu - stwierdził polityk.

Europoseł wypowiedział się również na temat pierwszej podróży zagranicznej Andrzeja Dudy w drugiej kadencji. Prezydent za cel wybrał Włochy i Watykan. - To wydaje mi się leżeć w charakterze prezydentury. Patronat Watykanu zdaje się uzasadniać radykalny tradycjonalizm promowany przez polski kościół i PiS. Myślę jednak, że papież Franciszek jest znacznie bardziej otwarty niż kościół katolicki w Polsce - powiedział Sikorski.

Polityk podzielił się również swoją propozycją dla Andrzeja Dudy na okres po drugiej kadencji. - Może klasztor byłby dobrym miejscem. To byłoby właściwe dla Dudy - ocenił były szef MSZ.