Zapłać i bezkarnie znieważaj szefa
Nie wytrzymujesz własnego szefa? Masz ochotę go zwymyślać, powiedzieć mu, co o nim myślisz i nie stracić pracy? W Szanghaju jest to możliwe za opłatą.
Para przedsiębiorców oferuje tam od marca niecodzienną usługę: pozwalają rozwścieczonym na szefów pracownikom wyładować się na sobie. Służą jako szefowie do zwymyślania, a nawet pozwalają - w pewnych granicach - na rękoczyny.
Zhang Li i Chen Jun, którzy założyli spółkę o nazwie Wantong, mówią, że do jej powstania zainspirowała ich własna frustracja biurową pracą. Byłem przedtem pracownikiem biurowym, więc świetnie wiem, jak duży jest rynek na tego typu usługi - mówi Zhang.
Klienci płacą 100 juanów (10 euro) za minutę obrzucania "szefa" wyzwiskami. "Szefowie do zwymyślania" dopuszczają nawet rękoczyny, ale jest to oferta skierowana wyłącznie do kobiet, którym - za dodatkowe 20 juanów (2 euro) - pozwalają się spoliczkować.
Zhang mówi, że chcą wyjść naprzeciw zapotrzebowaniu. Nie reklamują się, polegają na naturalnym, od ludzi do ludzi rozchodzeniu się wiadomości, zwłaszcza, że nie jest jasne, jak w świetle prawa traktować umowy na oferowane przez firmę Wantong usługi.
W ciągu miesiąca od otwarcia firmy przyszło pięciu klientów - dobrze opłacanych pracowników biur - powiedział Zhang. Dwaj z nich chciało wyładować się werbalnie, jedna kobieta skorzystała z możliwości wymierzenia "szefowi" policzka, a dwoje innych chciało się wygadać - opisuje początek działalności.