Zapalenie metanu w kopalni "Sośnica"; jeden górnik nie żyje
W wyniku zapalenia metanu
w gliwickiej kopalni "Sośnica" jeden górnik zginął, czterech
zostało poparzonych, a czterech zatruło się tlenkiem węgla - podał
Wyższy Urząd Górniczy (WUG).
Zapalenie metanu nastąpiło krótko przed południem. Górnicy poczuli podmuch gorących gazów; w wyrobisku nastąpiła utrata widoczności. Natychmiast wszczęto akcję ratunkową. Z zagrożonego rejonu wycofano już wszystkich pracowników. Jeden z poparzonych górników został przetransportowany helikopterem do Centrum Leczenia Oparzeń w Siemianowicach Śląskich. Pozostałych poparzonych zabrały karetki pogotowia. Osoby zatrute przewieziono do Instytutu Medycyny Pracy w Sosnowcu.
W kopalni "Sośnica" trwają przygotowania do zamknięcia zagrożonego rejonu tamami pożarowymi. Do wyjaśnienia przyczyn i okoliczności wypadku prezes WUG powołał specjalną komisję, złożoną z przedstawicieli nauki i praktyki górniczej, urzędu górniczego i Państwowej Inspekcji Pracy.