Zapadnie pierwszy wyrok dot. seksafery w Samoobronie
O 14.00 sąd okręgowy w Piotrkowie Trybunalskim ogłosi wyrok wobec Jacka Popeckiego, pierwszego oskarżonego w aferze obyczajowej w Samoobronie. Będzie to pierwszy wyrok w sprawie tej afery.
Jacek Popecki to radny Samoobrony w sejmiku wojewódzkim i bliski współpracownik byłego posła Stanisława Łyżwińskiego. Przed sądem odpowiadał za nakłanianie Anety Krawczyk do przerwania ciąży, podanie jej środka przyspieszającego poród oraz próbę wpłynięcia na utrudnianie śledztwa w sprawie saksfery. Popecki nie przyznał się i liczy na uniewinnienie.
Jacek Popecki jest jednym z trzech oskarżonych w seksaferze. Jego sprawa została jednak wyłączona do odrębnego śledztwa. Zdaniem adwokata Andrzeja Leppera w głównym procesie, stało się tak nieprzypadkowo. Prokurator chciał sobie zrobić- jak się wyraził Wiesław Żurawski - przedbieg i zobaczyć, jak ta sprawa chwyci w sądzie.
Aneta Krawczyk nie chce, by Popecki trafił do więzienia. Jej zdaniem, sukcesem jest to, że cała sprawa została nagłośniona i ujrzała światło dzienne. Popecki spędził do tej pory w areszcie tymczasowym osiem miesięcy. W mowie końcowej prokurator domagał się czterech lat pozbawienia wolności.