Zaostrzenie sporu między Japonią a Koreą Płd.
Rzecznik MSZ Korei ostrzegł w czwartek,
że w sporze między Japonią a Koreą Płd. wokół archipelagu Dokdo (w
Japonii Takeshima) na Morzu Japońskim może dojść do bezpośredniego
starcia.
To kolejna ze strony Seulu reakcja ostrego sprzeciwu wobec zapowiedzianego przez Japonię przeprowadzenia pomiarów hydrograficznych w rejonie niewielkich wysp, leżących w równej odległości między oboma krajami.
Wcześniej w czwartek szef MSZ Korei Ban Ki Mun wezwał ambasadora Japonii w Seulu, by powtórzyć mu zapowiedź "surowej" reakcji Korei na prowadzenie pomiarów. W środę zaś Korea powiadomiła o rozmieszczeniu w rejonie archipelagu 18 południowokoreańskich łodzi patrolowych.
Poszukując kompromisu Tokio zaoferowało, że odwoła badanie spornego obszaru, jeśli Korea wycofa się z propozycji nadania miejscom w tym rejonie koreańskich nazw. Takie propozycje paść mają w czerwcu podczas międzynarodowej konferencji, poświęconej nazwom dna oceanu.
Japońska oferta została jednak odrzucona.
Sporny archipelag nosi nazwę największej z wysp - zwanej w Japonii Takeshimą (Wyspą Bambusową) a w Korei - Dokdo (Samotną Wyspą). Wyspy znane są też pod nazwą Skał Liancourt; nie są zamieszkałe, nie ma też na nich źródeł wody pitnej. Znajdują się jednak na wodach, uznawanych za jedne z najbogatszych łowisk w regionie.
Wyspy znajdują się obecnie pod jurysdykcją Korei Południowej, które utrzymuje na nich niewielki garnizon wojska.