Zaostrzenie sankcji wobec pijanych kierowców
Minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro chce, by prokuratorzy częściej stosowali sankcje uderzające "w kieszeń" pijanych kierowców - m.in. wnioskowali o wysokie grzywny i zabezpieczanie samochodów na poczet orzekanych kar pieniężnych. Przygotował w tej sprawie wytyczne dla nich.
20.06.2006 | aktual.: 20.06.2006 17:14
Ziobro polecił prokuratorom m.in. by wnioskowali do sądu o przepadek samochodu nietrzeźwego kierowcy (jako "narzędzie" przestępstwa) w sytuacjach gdy: spowodował on wypadek, miał ponad 1 promil alkoholu we krwi lub gdy został po raz kolejny zatrzymany za jazdę po pijanemu. W takim wypadku (recydywy) domagam się też, by prokuratorzy wnioskowali o maksymalny możliwy czas pozbawienia prawa do kierowania samochodem - dodał.
Prokuratorzy mają też wnioskować o publikowanie nazwisk i podawanie do publicznej wiadomości wyroków w sprawach pijanych kierowców, którzy spowodowali wypadek.
Ziobro dodał, że w resorcie trwają też prace nad zmianami w Kodeksie karnym. Mają one zakładać obligatoryjny przepadek samochodu, gdy nietrzeźwy kierowca spowodował wypadek, miał ponad 1 promil alkoholu we krwi, lub był już wcześniej karany za jazdę po pijanemu. Planowane zmiany wprowadzą także - w takich sytuacjach - możliwość przepadku równowartości samochodu, gdy samochód ten nie jest własnością kierującego.
Uderzenie w sferę materialną kierowców i odbieranie im, w perspektywie, samochodu, mam nadzieję, że będą tymi środkami, które najlepiej trafią do wyobraźni tych kierowców, którzy nie liczą się z własnym życiem, ale i z życiem przypadkowych ludzi - powiedział Ziobro.
Jak dodał, m.in. zabezpieczanie samochodów na poczet grzywien jest już stosowane z sukcesem m.in. przez prokuratury i policję w Białymstoku. To działa, uderzenie w kieszeń kierowców jest skuteczne - podkreślił.
Ziobro zaznaczył, że samo uznanie jazdy po pijanemu za przestępstwo (kierowcom, którzy mają ponad 0,5 promila alkoholu we krwi grozi nawet do 2 lat więzienia) nie rozwiązało problemu - "sądy orzekają bowiem nagminnie kary w zawieszeniu, a kierowcy nagminnie lekceważą obowiązujące prawo".
Przypomniał też, że według statystyk policyjnych, w wypadkach spowodowanych przez nietrzeźwych kierowców giną tysiące niewinnych ludzi. Na to pozwolić nie możemy - dodał.
Propozycje zmian w prawie dotyczące pijanych kierowców przygotowuje też Komenda Główna Policji. Prace dobiegają końca i w najbliższym czasie propozycje mają trafić do Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji. Policja chce m.in., by pijany kierowca podlegał bezwzględnej karze więzienia, a nie karze w zawieszeniu. Kolejną propozycją ma być też wprowadzenie kary finansowej, która byłaby procentem od dochodu zatrzymanego kierowcy. Wizerunek pijanego kierowcy miałby być też publikowany na jego koszt na łamach prasy, a jego samochód, jako narzędzie przestępstwa, podlegałby konfiskacie.
Ziobro pytany o te propozycję powiedział, że "zawsze jest otwarty na współpracę". Jeżeli materiały zostaną przygotowane, chętnie się z nimi zapoznam i wykorzystamy je do przygotowania naszych projektów - powiedział.
Tylko w ubiegłym roku zatrzymano na polskich drogach ponad 192 tys. pijanych kierowców. W miniony długi weekend czerwcowy - aż 3379.
*Wydarzenia TV POLSAT*
Więcej na ten temat w serwisie Wydarzenia.wp.pl