Zamordowali kobietę i zrobili imprezę w jej mieszkaniu
Policja zatrzymała czterech nastolatków pod zarzutem udziału w zabójstwie mieszkanki Bydgoszczy. Młodzi ludzie przez kilka dni biesiadowali w mieszkaniu ofiary, w którym wcześniej ukryli jej zwłoki.
31.01.2007 22:10
O kilkudniowej nieobecności 59-letniej Elżbiety S. powiadomili nas jej zaniepokojeni sąsiedzi z dzielnicy Błonie. Wysłanym na miejsce funkcjonariuszom nikt nie chciał otworzyć drzwi w mieszkaniu poszukiwanej, ale ze środka dobiegały odgłosy zabawy - powiedziała rzeczniczka bydgoskiej policji Ewa Przybylińska.
Dzięki pomocy sąsiadów, policjanci przedostali się na balkon mieszkania i przez okno weszli do środka, gdzie zastali trzech podpitych, młodych ludzi w wieku 16-17 lat.
Wszystkich zabrano na komisariat, aby rozpytać ich w sprawie zaginionej kobiety, która jak się okazało, była daleką krewną jednego z zatrzymanych młodzieńców. Już po krótkiej rozmowie, jeden z nastolatków powiedział, że Elżbieta S. nie żyje, a jej zwłoki są ciągle w mieszkaniu- dodała rzeczniczka.
Policyjna ekipa odkryła ciało kobiety zawinięte w dywan i schowane za szafą. Wstępne oględziny wykazały, że nie żyła już od kilku dni, a do śmierci doszło prawdopodobnie na skutek pobicia i zadania kilku ciosów nożem.
Do zabójstwa przyznał się 17-letni Krystian, którego zamordowana kobieta była prawnym opiekunem. Pozostali uczestnicy imprezy wiedzieli o zbrodni, prawdopodobnie pomagali w jej dokonaniu. Policjanci zatrzymali także 14-letniego kolegę domniemanego zabójcy, który często bywał w mieszkaniu Elżbiety S. Policja podejrzewa, że on także może być zamieszany w jej zabójstwo.