Są oskarżeni o morderstwo 10-letniej Sary. Nowe informacje o córce Polki

Sara Sh., 10-letnia dziewczynka o polsko-pakistańskim pochodzeniu, w sierpniu została znaleziona martwa w rodzinnym domu w Woking, niedaleko Londynu. W piątek tamtejsza policja poinformowała, że jej ojciec, przybrana matka i wujek zostali formalnie oskarżeni o morderstwo.

Zabita 10-latka. Bliscy z oskarżeniem o zabójstwoZabita 10-latka. Bliscy z oskarżeniem o zabójstwo
Źródło zdjęć: © East News
Sylwia Bagińska

Ojciec dziewczynki, 41-letni Urfan Sh., jego partnerka, 29-letnia Beinash B. oraz jego brat, 28-letni Faisal M., mieli stawić się przed sądem magistrackim w Guildford. W tym etapie procesu głównym celem było potwierdzenie ich tożsamości oraz ustalenie daty kolejnych etapów procesu.

Zanim zostali oskarżeni, cała trójka uciekła do Pakistanu, skąd powrócili do Wielkiej Brytanii w środę wieczorem.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz też: To były gamechanger dla Kijowa. Ekspert nie ma wątpliwości

Zabita 10-latka. Oskarżony m.in. ojciec

Ciało Sary Sh., córki Urfana Sh. i jego pierwszej żony pochodzącej z Polski, zostało odnalezione w domu, w którym Urfan Sh. mieszkał ze swoją obecną partnerką, bratem i sześciorgiem dzieci.

Jak się później okazało, 8 sierpnia Urfan Sh., Beinash B. i Faisal M. kupili bilety lotnicze w jedną stronę do Pakistanu dla siebie i pięciorga pozostałych dzieci - wszystkich oprócz Sary.

Po przeprowadzeniu sekcji zwłok brytyjska policja poinformowała, że przyczyna śmierci dziewczynki nie jest jeszcze ustalona, ale zmarła ona na skutek "licznych i rozległych obrażeń, które prawdopodobnie były zadawane przez dłuższy czas".

W zeszłym tygodniu matka Sary, Olga Sh., wyznała w programie "Uwaga!" stacji TVN, że ciało jej córki było tak zmasakrowane, że miała trudności z jego rozpoznaniem.

W poniedziałek pięcioro dzieci, które uciekły do Pakistanu z Urfanem Sh., Beinash B. i Faisalem M., zostało zabranych przez pakistańską policję z domu ich dziadka i umieszczone w państwowym domu opieki. Najstarsze z nich, 13-letni chłopiec, jest również dzieckiem Urfana Sh. i Olgi Sh.

Jak podały wcześniej brytyjskie media, Olga Sh., 36-letnia Polka, poślubiła Urfana Sh., pakistańskiego taksówkarza, w 2009 roku. Jednak w 2017 roku doszło do rozwodu, a dwa lata później sąd przyznał wyłączną opiekę nad Sarą i jej starszym bratem ich ojcu. Olga Sh. ujawniła, że od tamtej pory tylko dwa razy pozwolono jej zobaczyć córkę, ale utrzymywały regularny kontakt telefoniczny do 2021 roku, kiedy pod wpływem Beinash B. został on niemal całkowicie przerwany.

Źródło artykułu:
Wybrane dla Ciebie
Siwiec wraca do Sejmu. Komisja poparła go na szefa Kancelarii Sejmu
Siwiec wraca do Sejmu. Komisja poparła go na szefa Kancelarii Sejmu
Kolizja na S8 pod Nadarzynem. Media: w aucie jechał minister sportu Jakub Rutnicki
Kolizja na S8 pod Nadarzynem. Media: w aucie jechał minister sportu Jakub Rutnicki
Klamka zapadła. Koniec alkoholu w Sejmie
Klamka zapadła. Koniec alkoholu w Sejmie
10 tys. zł za kolację? "To nie przyjemności, ale obowiązki"
10 tys. zł za kolację? "To nie przyjemności, ale obowiązki"
Ruszyły armatki śnieżne w Małopolsce – start sezonu zimowego coraz bliżej
Ruszyły armatki śnieżne w Małopolsce – start sezonu zimowego coraz bliżej
Prezydent składa projekt. Fundusz dla szpitali na czas wojny
Prezydent składa projekt. Fundusz dla szpitali na czas wojny
Wyprawa na "grzybobranie". Tak młodzi Ukraińcy uciekają przed poborem
Wyprawa na "grzybobranie". Tak młodzi Ukraińcy uciekają przed poborem
Odwet za zamknięcie konsulatu. Rosja zapowiada
Odwet za zamknięcie konsulatu. Rosja zapowiada
Merz rozmawiał z Zełenskim. Nie chce młodych Ukraińców w Niemczech
Merz rozmawiał z Zełenskim. Nie chce młodych Ukraińców w Niemczech
Szef MON o dywersantach. "Granica była i tak bardzo ograniczona"
Szef MON o dywersantach. "Granica była i tak bardzo ograniczona"
Drogowy incydent w Zawierciu. Kierowca chciał rozjechać pieszych
Drogowy incydent w Zawierciu. Kierowca chciał rozjechać pieszych
Gnał 200 km/h i ponaglał innych. Wpadł w ręce policji
Gnał 200 km/h i ponaglał innych. Wpadł w ręce policji