Zamknęli się we dwoje w garażu - ciała odkrył brat
Ciała dwójki młodych osób znaleziono w niedzielę w prywatnym garażu na jednej z posesji w Łańcucie (woj. podkarpackie). 19-latek i 17-letnia dziewczyna prawdopodobnie zatruli się spalinami z silnika samochodu.
18.12.2011 | aktual.: 18.12.2011 18:53
Jak poinformował rzecznik podkarpackiej policji podkom. Paweł Międlar, dokładne przyczyny śmierci obu osób ustali sekcja zwłok.
- W niedzielę po południu mieszkanka Łańcuta poprosiła syna, by sprawdził, co się dzieje w garażu stojącym obok ich domu. Zaniepokoił ją hałas silnika dobiegający zza zamkniętych drzwi. Mężczyzna wszedł do garażu, w środku stał jego samochód z uruchomionym silnikiem. W aucie siedział jego brat i znajoma brata. Nie reagowali na pytania, byli nieprzytomni. Lekarz pogotowia, który przyjechał na miejsce stwierdził, że oboje nie żyją - dodał rzecznik.
Według wstępnych ustaleń policjantów, 19-letni mężczyzna ze swą znajomą wrócił do domu po północy. Wprowadził samochód do garażu, zamknął drzwi i uruchomił silnik, po to aby działało ogrzewanie.