Zamknęła dziecko w żłobku, bo o nim zapomniała
Rodzice 2-latka z Brzegu najedli się strachu, kiedy przyszli odebrać dziecko ze żłobka i zastali zamknięte drzwi - informuje "Nowa Trybuna Opolska". Okazało się, że opiekunka wyszła z pracy, bo zapomniała o pozostawionym maluchu.
Przerażeni rodzice nie mogąc dostać się do środka placówki, zadzwonili na policję. Policjanci powiadomili z kolei dyrektorkę żłobka, która na miejsce ściągnęła opiekunkę.
Po wejściu okazało się, że 2-letni chłopiec jest cały i spokojnie śpi w jednym z pomieszczeń. Zdrowe dziecko wróciło pod opiekę rodziców.