Zamieszki w Saint Louis. Atak na policjantów
Jak poinformowała policja, początkowo niedzielny protest miał pokojowy przebieg, później jednak grupy demonstrantów zaczęły atakować policjantów, wybijać okna i niszczyć witryny sklepowe.Według lokalnej prasy policja zatrzymała co najmniej siedem osób. W starciach ranny został jeden funkcjonariusz.
18.09.2017 05:30
W Saint Louis w stanie Missouri, gdzie od trzech dni trwają protesty przeciwko uniewinnieniu białego byłego policjanta, który w 2011 roku zastrzelił Afroamerykanina, w niedzielę wieczorem czasu lokalnego ponownie wybuchły zamieszki.
Jak poinformowała policja, początkowo niedzielny protest miał pokojowy przebieg, później jednak grupy demonstrantów zaczęły atakować policjantów, wybijać okna i niszczyć witryny sklepowe.Według lokalnej prasy policja zatrzymała co najmniej siedem osób. W starciach ranny został jeden funkcjonariusz.
Protesty i zamieszki w Saint Louis trwają od piątku, kiedy były funkcjonariusz policji Jason Stockley został oczyszczony z zarzutu zamordowania w 2011 roku Afroamerykanina, 24-letniego Anthony'ego Smitha.
Stockley i jego partner sądząc, że byli świadkami sprzedaży narkotyków próbowali zablokować wyjazd samochodu Smitha z parkingu restauracji fast-food. Mężczyzna wycofał pojazd i dwukrotnie uderzył w radiowóz starając się uciec policjantom, którzy - jak sami twierdzili - zauważyli broń palną w samochodzie Smitha.
Stockley siedmiokrotnie strzelił w kierunku samochodu Smitha, gdy ten próbował odjechać. Funkcjonariuszom nie udało się go zatrzymać i rozpoczął się pościg. Po krótkim czasie policjanci zmusili Smitha do zatrzymania auta; Stockley zastrzelił podejrzanego podchodząc do jego samochodu. W aucie Smitha, który okazał się dilerem narkotyków, znaleziono broń palną.