Zamieszki w Peru - są zabici i ranni

Ponad 30 osób zginęło a
dziesiątki zostały rannych w północnym Peru w wyniku
starć policji z rdzenną ludnością indiańską, która od dwóch
miesięcy protestuje przeciwko rządowym zamiarom pobudzenia
przemysłu wydobywczego w Dżungli Amazońskiej.

Obraz
Źródło zdjęć: © AFP

Z doniesień przywódców plemiennych wynika, że zginęło od 22 do 25 Indian, natomiast MSW poinformowało o dziewięciu zabitych policjantach. Urząd peruwiańskiego rzecznika praw obywatelskich utrzymuje jednak, że potwierdzonych jest jedynie pięć ofiar śmiertelnych wśród rdzennej ludności.

Starcia wybuchły, gdy policja usiłowała przerwać blokadę drogową, zorganizowaną przez około 5 tys. Indian amazońskich nieopodal miejscowości Bagua w prowincji Amazonas. Według organizatorów protestu, siły bezpieczeństwa ostrzelały demonstrantów z helikopterów. Natomiast zdaniem policji, to protestujący otworzyli jako pierwsi ogień.

Demonstranci twierdzą, że wzięli na zakładników 38 policjantów. Zagrozili również, że jeśli rząd nie cofnie rozkazu rozpędzania manifestacji, wysadzą w powietrze należącą do państwowego koncernu paliwowego Petroperu przepompownię ropy naftowej.

Manifestacje niezadowolenia z rządowych planów przyciągnięcia do Dżungli Amazońskiej inwestorów z sektora wydobywczego Indianie organizują regularnie od 9 kwietnia. Blokowane są drogi, rzeki, rurociągi a także lotniska. Aby położyć kres protestom, 9 maja prezydent Alan Garcia wprowadził w czterech amazońskich prowincjach stan wyjątkowy i zawiesił tam obowiązywanie praw konstytucyjnych.

Rdzenne społeczności peruwiańskiej Amazonii domagają się, aby rząd odrzucił przepisy, które mają ułatwić zagranicznym koncernom eksploatację surowców w tym regionie. Zostały one przyjęte w ubiegłym roku, przy okazji dostosowywania peruwiańskiego prawa inwestycyjnego do porozumienia o wolnym handlu z USA.

Indianie uważają też, że rząd powinien konsultować z nimi wszelkie decyzje dotyczące poszukiwania i eksploatacji zasobów naturalnych na terenie Dżungli Amazońskiej. Lima twierdzi jednak, że złoża podziemne należą do wszystkich Peruwiańczyków, a nie tylko do społeczności żyjących w danym rejonie. Argumentuje również, że ich wykorzystanie jest kluczowe dla rozwoju peruwiańskiej gospodarki.

Wybrane dla Ciebie
Kontrowersje wokół głosowania ws. Ziobry. Lawina krytyki na członków Razem
Kontrowersje wokół głosowania ws. Ziobry. Lawina krytyki na członków Razem
Turcja obawia się wojny? Schrony mają stać się powszechne
Turcja obawia się wojny? Schrony mają stać się powszechne
Działo się w nocy. Donald Trump bojkotuje szczyt G20 w RPA
Działo się w nocy. Donald Trump bojkotuje szczyt G20 w RPA
Złe wieści dla Netanjahu. Turcja wydała za nim nakaz aresztowania
Złe wieści dla Netanjahu. Turcja wydała za nim nakaz aresztowania
USA bojkotują szczyt G20. Trumpowie nie podoba się, że będzie w RPA
USA bojkotują szczyt G20. Trumpowie nie podoba się, że będzie w RPA
Serbski parlament pomaga zięciowi Trumpa. Jest specjalna ustawa
Serbski parlament pomaga zięciowi Trumpa. Jest specjalna ustawa
Trump z apelem do senatorów. "Nie opuszczajcie miasta"
Trump z apelem do senatorów. "Nie opuszczajcie miasta"
Atak na ogromny zakład w Rosji. Ponad 1000 km od granicy z Ukrainą
Atak na ogromny zakład w Rosji. Ponad 1000 km od granicy z Ukrainą
Kowalski przerwał Żurkowi wywiad. "Jest pan draniem"
Kowalski przerwał Żurkowi wywiad. "Jest pan draniem"
Siemoniak dementuje. "Nieprawda, że służby nie przekazują informacji"
Siemoniak dementuje. "Nieprawda, że służby nie przekazują informacji"
Masowe zwolnienia w gigancie meblowym. "Walczymy o większe odprawy"
Masowe zwolnienia w gigancie meblowym. "Walczymy o większe odprawy"
Orban ogłasza sukces. "Węgry będą zwolnione z sankcji"
Orban ogłasza sukces. "Węgry będą zwolnione z sankcji"