"Zamiast wyborów podwyżki płac w służbie zdrowia"
Lider LPR Roman Giertych zwrócił się rano do marszałka Sejmu Marka Jurka o poszerzenie porządku obrad Sejmu o projekt uchwały wzywającej rząd do przedstawienie w trybie pilnym autopoprawki do budżetu. Chodzi o to, argumentował Giertych, aby "kwotę zaoszczędzoną z okazji tego, że nie będzie wyborów parlamentarnych przeznaczyć na podwyższenie płac w służbie zdrowia".
Apelujemy do rządu, aby zaoszczędzone pieniądze w trybie pilnym przeznaczyć na podwyżki w służbie zdrowia. Praca, którą wykonują lekarze wymaga godnego uszanowania, również finansowego - argumentował Giertych.
Marszałek Jurek zapowiedział, że Konwent Seniorów zbierze się o godz. 10 i poprosił Giertycha "o fizyczną obecność na Konwencie, aby przedstawił swoje racje".
Jednocześnie Jurek zapytał lidera Ligi dlaczego wniosek ten nie został złożony w normalnym trybie w czwartek wieczorem lub w piątek przed wznowieniem obrad Sejmu. Podejrzewam, że panu posłowi zależało nie na realizacji wniosku, ale na wystąpieniu. Ma pan okazję. Cieszę się, że może pan wygłosić wystąpienie, na którym panu zależało - dodał.
Giertych zaznaczył, że wnioski można składać na 12 godzin przed rozpoczęciem posiedzenia. Tymczasem, jak podkreślił, "na 12 godzin przed rozpoczęciem posiedzenia nie znaliśmy wyniku wczorajszego wieczornego głosowania w sprawie samorozwiązania Sejmu". Dlatego przedłożyliśmy to dzisiaj w godzinach rannych - wyjaśnił.
O co pan chodzi panie pośle - pytał marszałek Jurek. Czy chodzi panu o to, żeby zrobić przerwę w posiedzeniu - dopytywał.
W odpowiedzi lider LPR ponownie zaapelował o rozszerzenie porządku obrad Sejmu, nawet jeśli miałoby to oznaczać przedłużenie obrad Izby na sobotę. Być może trzeba odbyć debatę w tak ważkiej sprawie (służby zdrowia), a nie tylko ciągle bić pianę o wyborach i innych politycznych kwestiach - podkreślił Giertych.(it)