Zamiast się zabijać, golą wrogom wszystkie włosy
Bezkrwawy sposób rozstrzygania rodowych
waśni znaleźli wieśniacy w południowym Egipcie. Zamiast się
nawzajem mordować, golą adwersarzom głowy do gołej skóry.
20.07.2007 16:05
Mieszkańcy wsi Al-Mahrusa opowiedzieli mediom, jak złapali mężczyznę ze skłóconego z nimi rodu, ogolili mu głowę, brwi i wąsy.
Rodzina ogolonego była oburzona, zwłaszcza ogoleniem wąsów, które przecież są oznaką męskości. Takiej obrazy nie można było puścić płazem, więc krewniacy poszkodowanego złapali mężczyznę z rodu sprawców, ogolili mu głowę, brwi i wąsy...
Gdy zaczęli strzelać w powietrze na wiwat po dokonaniu zemsty, członkom zwaśnionego z nimi rodu puściły nerwy i doszło do zbiorowej bijatyki.
Policja rozdzieliła adwersarzy. Na posterunku zorganizowano negocjacje pojednawcze z udziałem lokalnych polityków i ostatecznie zwaśnione rody postanowiły się pogodzić. A groźbę "ja cię zabiję" zastąpiło we wsi Al-Mahrusa ostrzeżenie "uważaj na swoje wąsy".