Trwa ładowanie...
dxwjbwj
05-05-2008 17:56

Zamiast po taksówkę, zadzwonił po radiowóz

Noc spędzona w izbie wytrzeźwień i nawet 5 tys. zł grzywny - to finał zachowania pewnego 19-latka, który zadzwonił na policję zgłaszając pobicie. Gdy przyjechał radiowóz, okazało się, że mężczyzna nie jest pobity tylko nietrzeźwy. Kazał policjantom odwieźć się do domu, powołując się na znajomości w prokuraturze.

dxwjbwj
dxwjbwj

Do zdarzenia doszło w Szczecinie. 19-latek przez cały czas mężczyzna był agresywny, powoływał się na znajomości w prokuraturze, nie chciał pokazać dokumentów ani podać swoich danych osobowych.

Policjanci nie przestraszyli się "znajomości". Nietrzeźwego odwieźli, ale nie do domu, tylko do izby wytrzeźwień. Tam 19-latek zaczął szarpać się z policjantami, krzyczał, uderzał głową o podłogę. Został unieruchomiony, znaleziono przy nim dowód osobisty. Wstępne badanie na trzeźwość wykazało, Grzegorz W. ma we krwi ponad 2 promile alkoholu.

Kiedy tylko mężczyzna wytrzeźwieje, usłyszy zarzut o bezpodstawne wezwanie policji, zaśmiecanie, używanie słów wulgarnych i zakłócanie porządku. Sąd może ukarać sprawcę wykroczeń grzywną w wysokości nawet do 5 tys. zł.

dxwjbwj
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
dxwjbwj
Więcej tematów