PolskaZamiast plajty, mają zyski

Zamiast plajty, mają zyski

Część branż, które w latach 90. znalazły się
na progu bankructwa, dziś nieźle sobie radzi. Wbrew obawom,
wejście do Unii Europejskiej nie pogorszyło ich sytuacji
ekonomicznej, a w niektórych przypadkach, dzięki otwarciu nowych
rynków, jeszcze ją poprawiło - pisze "Gazeta Prawna".

07.03.2005 | aktual.: 07.03.2005 07:47

Przykładów powrotu ze stanu zapaści jest sporo: branża meblarska, notująca dziś jeden z najwyższych wskaźników przyrostu produkcji sprzedanej i 80-procentowy eksport. Branża ceramiki budowlanej, 15 lat temu produkująca tandetę i ulegająca konkurencji z Czech, dziś z powodzeniem konkuruje z włoskimi i hiszpańskimi potentatami. Branża komponentów dla przemysłu samochodowego z eksportem wartości ok. 3 mld dolarów i 72,4 tys. zatrudnionych. Przemysł lekki, oferujący wyroby europejskiej jakości, szukający redukcji kosztów poprzez produkcję w dalekowschodnich fabrykach - dodaje dziennik.

O ile takie zmiany wydają się mieć charakter trwały, o tyle gwałtowna poprawa kondycji spowodowana koniunkturą może okazać się przejściowa. Bez nagłego skoku cen węgla Kompania Węglowa nie zdołałaby zamienić 600-milionowych strat z 2003 roku na 435- milionowy zysk w ciągu zaledwie 12 miesięcy. Jastrzębska Spółka Węglowa (JSW)
nie zarobiłaby w ubiegłym roku 1,4 mld zł bez dalekowschodniego boomu gospodarczego, kreującego ogromne zapotrzebowanie na koks do produkcji stali. Tymczasem o trwałej rentowności JSW mają dopiero zadecydować 1,5-miliardowe inwestycje w pozyskanie nowych złóż oraz utworzenie holdingu z koksowniami, co powinno uniezależnić spółkę od cykli koniunkturalnych - informuje "Gazeta Prawna".(PAP)

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)