Zamachy z 11 września. Przełomowe informacje o oskarżonych
Zamachowcy, którzy stali za atakami w USA 11 września 2001 roku poszli na ugodę i przyznali się do winy - poinformował Pentagon.
"Amerykański urzędnik, wypowiadający się anonimowo, stwierdził, że ugoda w sprawie przyznania się do winy prawdopodobnie wiązała się z przyznaniem się do winy w zamian za zniesienie kary śmierci" - poinformował Reuters.
Khalid Sheikh Mohammed jest oskarżony o kierowanie spiskiem mającym na celu uderzenie uprowadzonymi samolotami w World Trade Center w Nowym Jorku praz Pentagon.
Reuters podkreśla, że Khalid Sheikh Mohammed jest "najbardziej znanym więźniem w ośrodku zatrzymań w Zatoce Guantanamo", który został założony w 2002 r. przez ówczesnego prezydenta USA George'a W. Busha. To tam byli przetrzymywani podejrzani o ataki na Stany Zjednoczone 11 września 2001 r.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Ceny nad morzem mogą dać po kieszeni. Pluszowa maskotka nawet za 150 zł
Mohammed został aresztowany w 2003 r. Pięć lat później postawiono mu zarzuty dotyczące m.in. spisku, morderstwa z naruszeniem prawa wojennego, napaści na cywilów, ataków na obiekty cywilne, umyślnego spowodowania poważnych obrażeń ciała, niszczenia mienia z naruszeniem prawa wojennego oraz terroryzmu i materialnego wspierania terroryzmu - wylicza CNN.
Rozpoczęcie procesu zamachowców było wielokrotnie odraczane. Powodem były wątpliwości prawne po ujawnieniu, że aresztowani byli wielokrotnie torturowani podczas przesłuchań. Według raportu Komisji Senatu z 2014 r. Khalid Sheikh Mohammed aż 183 razy był poddawany waterboardingowi, czyli torturze polegającej na wywołaniu wrażenia tonięcia i duszenia się u ofiary. Kwestia ta stanowiła problem prawny dla prokuratorów, czy dowody uzyskane za pomocą tortur są dopuszczalne w sądzie.
W atakach z 11 września zginęło prawie 3000 osób. W reakcji na ich przeprowadzenie Stany Zjednoczone zaangażowały się w trwającą dwie dekady wojnę w Afganistanie.
Czytaj także:
Źródło: CNN, Reuters