Zamach na Krymie. Prorosyjski polityk ciężko ranny
Prorosyjski polityk ukraiński Ołeh Cariow znajduje się na oddziale intensywnej opieki medycznej po tym, jak został postrzelony - poinformowały w piątek ukraińskie media. Przed rokiem był on wymieniany wśród osób, które miały stanąć na czele marionetkowego rządu Ukrainy po rozpoczęciu pełnoskalowej inwazji Rosji na ten kraj.
Szef władz okupacyjnych w obwodzie zaporoskim Wołodymyr Rohow napisał na Telegramie, że stan Cariowa jest bardzo ciężki i znajduje się on obecnie na reanimacji.
"Informacja o zamachu na życie polityka pojawiła się po tym, jak mieszkańcy Jałty zauważyli dużą liczbę karetek pogotowia w pobliżu sanatorium Kirow, którego Cariow jest współzałożycielem i dyrektorem. Teraz lekarze walczą o jego życie" - poinformował rosyjski kanał Shot na Telegramie.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Co z pieniędzmi z KPO? "Zrobiliśmy wszystko, by po te środki sięgnąć"
Cariowa był w przeszłości deputowanym ukraińskiego parlamentu. W maju zeszłego roku sąd w Kijowie zaocznie skazał go na 12 lat więzienia za publiczne wzywanie w 2014 r. do działań mających na celu zmianę granic państwowych Ukrainy. Polityk krytykował wydarzenia na Majdanie i nazywał nowe władze ukraińskie nielegalnymi, a także opowiadał się za stworzeniem "Federacyjnej Republiki Noworosji" obejmującej szereg obwodów Ukrainy.
Reuters: Miał stanąć na czele marionetkowego rządu
Później Cariowowi postawiono nowe zarzuty. W marcu 2022 r. przybył on do obwodu kijowskiego wraz z żołnierzami rosyjskimi i wzywał do poddania Krzywego Rogu rosyjskim okupantom.
Reuters informował w ubiegłym roku, że Ołeh Cariow był wskazywany jako osoba, która miała stanąć na czele marionetkowego rządu Ukrainy po rozpoczęciu pełnoskalowej inwazji Rosji 24 lutego 2022 roku.
On sam jednak temu zaprzeczał. W rozmowie z "Financial Times" stwierdził, że pomysł jest "całkiem zabawny", a on sam jest "niewystarczająco ważny" - przypomina Reuters.
Czytaj także:
Źródło: PAP, Reuters, Shot
WP Wiadomości na:
Wyłączono komentarze
Jako redakcja Wirtualnej Polski doceniamy zaangażowanie naszych czytelników w komentarzach. Jednak niektóre tematy wywołują komentarze wykraczające poza granice kulturalnej dyskusji. Dbając o jej jakość, zdecydowaliśmy się wyłączyć sekcję komentarzy pod tym artykułem.
Redakcja Wirtualnej Polski