Zamach na konwój w Czeczenii
W zamachu na komisarza wojskowego
Czeczenii, generała Selima Cujewa, do którego doszło w pobliżu
rosyjskiej bazy wojskowej w Chankale pod Groznym w Czeczenii,
rannych zostało dwóch rosyjskich żołnierzy i czterech cywilów.
Gen. Cujew nie ucierpiał.
04.06.2005 | aktual.: 04.06.2005 14:26
Eksplozja samochodu osobowego WAZ nastąpiła w momencie, gdy z bazy wyjeżdżał samochód terenowy UAZ, którym zazwyczaj poruszał się Cujew. Ranni zostali kierowca UAZ-a i ochroniarz, a także czterech przypadkowych przechodniów. Cujewa w momencie zamachu nie było w samochodzie.
WAZ, który eksplodował, stał na przystanku, na którym zatrzymywały się taksówki i autobusy. Dlatego też - jak pisze ITAR- TASS - nikt nie zwrócił na niego uwagi, chociaż maszyna stała tam kilka godzin.