ŚwiatZamach bombowy w Irlandii - zginął policjant

Zamach bombowy w Irlandii - zginął policjant

25-letni katolicki policjant Północnoirlandzkiej Służby Policyjnej (PSNI) zginął w miejscowości Omagh (hrabstwo Tyrone) od wybuchu bomby umieszczonej pod jego samochodem. Jest to drugi w historii PSNI policjant zabity w zamachu.

Zamach bombowy w Irlandii - zginął policjant
Źródło zdjęć: © PAP

02.04.2011 | aktual.: 02.04.2011 20:35

Do wybuchu doszło na krótko przed godziną 16 czasu lokalnego, przed domem, w którym policjant mieszkał.

Od 2007 roku rozłamowcy z Irlandzkiej Armii Republikańskiej (IRA) próbowali dokonać kilku zamachów umieszczając bomby pod prywatnymi samochodami policjantów. Większość nie wybuchła. W zamachach z maja 2008 r. i stycznia 2010 r. dwóch policjantów straciło nogi.

W marcu 2008 r. policjant na służbie został wciągnięty w zasadzkę pod fałszywym pozorem i zastrzelony. Do odpowiedzialności przyznała się rozłamowa grupa CIRA (tzw. Continuity IRA).

W ocenie komentatorów także podejrzenie o dokonanie sobotniego zamachu spadnie na rozłamowe, republikańskie ugrupowanie paramilitarne, stawiające sobie za cel storpedowanie procesu pokojowego w Irlandii Płn. i zniechęcenie katolików do wstępowania do północnoirlandzkiej policji.

PSNI zastąpiła działającą wcześniej RUC (Royal Ulster Constabulary), oskarżaną przez republikanów o sprzyjanie protestantom. PSNI jest formacją policyjną zbudowaną od podstaw na mocy porozumień irlandzkiego okrągłego stołu (tzw. Porozumień z Belfastu, lub Wielkopiątkowych z 10 kwietnia 1998 r.) torujących drogę procesowi pokojowemu.

Pod obecną nazwą działa od 2001 r. Składa się po połowie z katolików i protestantów i jest formacją apolityczną. W ubiegłym roku północnoirlandzki parlament formalnie przejął za nią odpowiedzialność, leżącą przedtem w gestii Londynu.

15 sierpnia 1998 r. w Omagh doszło do głośnego zamachu dokonanego przez rozłamowe ugrupowanie RIRA (tzw. Prawdziwa IRA) przeciwne Porozumieniom z Belfastu. 29 osób zginęło, zaś 220 odniosło rany.

Sobotni zamach potępili premier Irlandii Enda Kenny i poseł do parlamentu w Dublinie, lider partii Sinn Fein Gerry Adams.

- Był to odrażający i bezsensowny akt terroru. Jego sprawcy chcą nas znów wciągnąć w ponurą i bolesną przeszłość. Nigdy jednak nie uda im się zatriumfować nad demokratycznie wyrażoną wolą społeczeństwa - oświadczył Kenny.

- Sinn Fein nie dopuści do tego, by odpowiedzialni za zamach sprowadzili nas z drogi postępu osiągniętego dzięki pokojowemu i politycznemu procesowi - stwierdził Adams.

Sinn Fein, uchodząca za polityczne skrzydło IRA, opowiada się obecnie za pokojowym zjednoczeniem obu Irlandii.

Źródło artykułu:WP Wiadomości
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)