Załoga jachtu "Hetman" uratowana
Ratownicy z Polskiego Ratownictwa Okrętowego podjęli w sobotę z pokładu 7-osobową załogę jachtu "Hetman". Jednostka samotnie dryfuje po wzburzonym Bałtyku.
23.06.2001 | aktual.: 22.06.2002 14:29
Za zgodą kapitana jachtu zdecydowaliśmy się podjąć załogę. Na morzu szaleje sztorm. Wiatr wieje z siłą 10 st. w skali Beauforta i są fale przybojowe o wysokości 5 m. Byłoby bardzo niebezpiecznym dalsze holowanie "Hetmana" - powiedział dyżurny PRO w Gdyni.
Załoga "Hetmana" zgłosiła w sobotę ok. godz. 11, że jacht nabiera wody. Początkowo ratownicy holowali jednostkę do portu w Łebie. Przed samą Łebą podjęto rozbitków, a jacht pozostawiono na łaskę morza. Obecnie dryfuje w kierunku wschodnim.
Przyczyną awarii jachtu były silny sztorm na Bałtyku. Od piątku na Bałtyku wieje północny wiatr o sile 9 stopni w skali Beauforta. Wprowadzono zakaz wychodzenia jednostek z portów. Wejście do portu w Łebie jest w związku z tym znacząco utrudnione.
Jak poinformował na stronach WP jeden z internautów, "Hetman" to najpiękniejszy polski jacht. Wybudowany został w latach 30. w stoczni Rasmussen. Każde jego wpłynięcie do portów Europy Zachodniej wywoływało sensancję. Był po kapitalnym remoncie (po staruszku zostala tylko stępka).... Wielka strata!!!. (mon)