Żałoba w przemyskim pogotowiu. Nie żyje kierowca karetki
Smutne chwile przeżywają pracownicy przemyskiego pogotowia ratunkowego, którzy niespodziewanie stracili jednego ze swoich kolegów. Pan Stanisław od lat pełnił funkcję kierowcy karetki, ratując życie wielu osób. Jak mówią o nim koledzy z pracy, był "człowiekiem o wielkim sercu".
16.11.2023 | aktual.: 16.11.2023 11:56
Dla pogotowia ratunkowego w Przemyślu wtorek, 15 listopada, okazał się dramatycznym dniem. To właśnie wtedy niespodziewanie zmarł jeden z członków ekipy, która na co dzień zajmuje się ratowaniem życia innych ludzi.
"Odszedł na wieczny dyżur"
Informacja o śmierci kierowcy pogotowia pojawiła się wraz z nekrologiem na Facebooku przemyskiego pogotowia ratunkowego.
"Z wielkim smutkiem przyjęliśmy wiadomość o nagłej śmierci wieloletniego kierowcy przemyskiego pogotowia ratunkowego, naszego kolegi, Stanisława D." - można przeczytać w poście opublikowanym w mediach społecznościowych.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Pan Stanisław zmarł nagle w wieku 60 lat, pozostawiając rodzinę, przyjaciół i współpracowników w żałobie. Poza pracą w pogotowiu, poświęcał swój czas na wolontariat.
Zobacz także
Wzruszające słowa pożegnania
Koledzy i przyjaciele z pogotowia pożegnali zmarłego pięknymi słowami: "Odszedł na wieczny dyżur kierowca, kolega, pracownik, przyjaciel który na zawsze będzie w naszej pamięci jako Człowiek o złotym sercu, uczynny, sumienny, oddany swej pracy. Odszedł wolontariusz który przez lata charytatywnie zabezpieczał odpusty na Kalwarii Pacławskiej. Staszku nie mówimy żegnaj tylko do zobaczenia!" - napisano na fb, obok nekrologu.
Uroczystości pogrzebowe rozpoczną się 17 listopada, o godz. 12.15 w kościele w Huwnikach.