Żałoba po katowickiej tragedii
Prezydent Chorzowa Marek Kopel, solidaryzując
się z rodzinami ofiar i poszkodowanymi w katastrofie na terenie
Międzynarodowych Targów Katowickich, ogłosił trzydniową żałobę w
mieście.
Targi zlokalizowane są na pograniczu trzech miast: Chorzowa, Katowic i Siemianowic Śląskich. Na czas żałoby flaga państwowa na budynku Urzędu Miasta w Chorzowie została opuszczona do połowy masztu. Jednocześnie prezydent zaapelował o powstrzymanie się w tym czasie od organizowania imprez rozrywkowych.
Wcześniej minister w Kancelarii Prezydenta Andrzej Urbański informował, że prezydent Lech Kaczyński podjął decyzję o ogłoszeniu żałoby narodowej w całym kraju. O szczegółach i czasie jej trwania prezydent ma osobiście poinformować w niedzielę w Katowicach.
O "modlitwę za tych, którzy zginęli pod zawalonym dachem hali targowej i poszkodowanych" zaapelował też metropolita katowicki, abp Damian Zimoń, który rano odprawi w katowickiej Archikatedrze Chrystusa Króla mszę w intencji ofiar katastrofy.
"Modlę się za Was wszystkich, dotkniętych tą tragedią" - napisał metropolita w specjalnym komunikacie. "Ofiary i ich rodziny otoczmy naszą życzliwością i pomocą. Wszystkich biorących udział w akcji ratowniczej polecam opiece Matki Boskiej Piekarskiej" - dodał.
Metropolita polecił Caritas Archidiecezji Katowickiej przeznaczyć na pomoc ofiarom 300 tys. zł. Zachęcam także diecezjan do składania ofiar na ten cel w parafiach - powiedział.
Śląska policja zaapelowała do wszystkich sąsiadów osób, które mogły być na wystawie gołębi, aby zainteresowali się, czy pozostali w mieszkaniach domownicy, zwłaszcza osoby starsze lub dzieci, nie potrzebują pomocy.