Żałoba narodowa w Argentynie; kilkadziesiąt ofiar powodzi w regionie Buenos Aires
Rząd Argentyny ogłosił trzydniową żałobę narodową, by uczcić pamięć ofiar powodzi. Gwałtowne deszcze, które spadły w regionie Buenos Aires, spowodowały śmierć co najmniej 54 osób.
Wyrazy wsparcia i wezwanie do niesienia pomocy poszkodowanym skierował do Argentyńczyków papież. Pochodzący z Buenos Aires Franciszek w telegramie wysłanym do metropolity stolicy kraju apeluje do instytucji kościelnych, cywilnych i ludzi dobrej woli, by włączyli się do działań na rzecz poszkodowanych.
W mieście La Plata w ciągu około dwóch godzin spadło ponad 400 milimetrów deszczu. Pod wodą znalazła się połowa miasta zamieszkanego przez 900 tys. osób.
W większości dzielnic wciąż nie ma prądu. Masy wody, których nie mógł pomieścić system kanałów, zalały ulice i poprzez rury kanalizacyjne dostawały się do niżej położonych domów.
W podmiejskiej dzielnicy Tolosa wiele osób utonęło, próbując schronić się w samochodach. Zanotowano też liczne przypadki porażeń prądem. Ludzie chronili się na dachach domów czekając na pomoc. Do prowizorycznych schronisk ewakuowano ponad 2500 osób.
Do Tolosy, gdzie się wychowała i gdzie nadal mieszka jej matka, przybyła prezydent kraju Cristina Fernandes de Kirchner.
W wyniku opadów zalana została m.in. największa rafineria w kraju, należąca do firmy naftowej YPF. Wybuchł tam pożar, którego gaszenie zajęło wiele godzin. Rafineria wstrzymała pracę - poinformowała YPF.
Cristina Kirchner zapowiedziała wzmocnienie lokalnych sił bezpieczeństwa o posiłki z innych części kraju.
Według argentyńskich mediów we wtorek w ciągu zaledwie dwóch godzin spadło w regionie Buenos Aires 40 cm wody na metr kwadratowy. La Plata prawie w połowie znalazło się pod wodą. W stolicy kraju Buenos Aires efekty powodzi dotknęły 350 tysięcy ludzi.
Zobacz więcej w serwisie pogoda. href="http://wp.pl/">