Zalew Szczeciński. Poszukiwania zaginionych Ukraińców nadal trwają. Policja nie wyklucza utonięcia

- Mężczyźni, którzy zaginęli w niedzielę, nadal są poszukiwani. Nie wykluczamy żadnego scenariusza. W akcję zaangażowane zostało Polsko-Niemieckie Centrum Współpracy Służb Granicznych, Policyjnych i Celnych w Świecku, gdyż jest możliwe, że doszło do nielegalnego przekroczenia granicy polsko-niemieckiej. Mimo tak długiego czasu mężczyźni nie nawiązali kontaktu z rodziną czy znajomymi, do których udało się dotrzeć policji. Dlatego coraz bardziej prawdopodobne jest utoniecie zaginionych - powiedziała w czwartek Wirtualnej Polsce sierż. sztab. Katarzyna Leśnicka z Komendy Powiatowej Policji w Policach (woj. zachodniopolskie).

W czwartek poszukiwania zostały już zakończone, ale będą wznowione w piątek z samego rana. Mimo, że nadal trwa akcja na lądzie, to z upływem czasu coraz bardziej możliwe jest utoniecie mężczyzn. Dlatego służby ratunkowe koncentrować się będą na przeszukaniu dna i wód Zalewu Szczecińskiego. Pomagają w tym płetwonurkowie.

Dwóch mężczyzn w średnim wieku narodowości ukraińskiej zaginęło w minioną niedzielę. Wypożyczyli oni łódkę, a kiedy nie oddali jej w wyznaczonym terminie, jej właściciel zawiadomił policję. W poniedziałek około południa policjami znaleźli łódkę na brzegu Jeziora Nowowarpieńskiego, które leży w południowej części Zalewu Szczecińskiego, w pobliżu miejscowości Nowe Warpno.

Według ustaleń policji mężczyźni przypłynęli po zakupy, a następnie wszelki słuch po nich zaginął. Sprowadzony na miejsce pies policyjny początkowo podjął trop, ale następnie go porzucił. Los mężczyzn pozostaje nieznany, policja zapowiada, że poszukiwania będą trwały nadal

Masz newsa, zdjęcie lub film? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl