Załamanie pogody. Kierowcy muszą uważać
Aura z minionych dni nie utrzyma się długo. Nadchodzący front przyniesie masy cieplejszego powietrza, które wypchną mroźne temperatury. Załamanie pogody ominie mieszkańców wschodniej Polski. Z kolei na zachodzie IMGW wydało ostrzeżenia przed marznącym deszczem.
Ostatnie dni upływają pod znakiem raczej nudnej i szarej pogody. W wielu miejscach mamy do czynienia z gęstymi mgłami i zamgleniami. Nad Polską wiszą ciężkie i stalowe chmury, które dodatkowo pogłębiają depresje. Przed nami jednak zmiana pogody.
Polska dostaje się pod wpływ frontu atmosferycznego, którego działanie już odczuwają mieszkańcy Polski zachodniej, gdzie pada śnieg. Front następnie da o sobie znać w centralnej i południowej części kraju, by do końca dnia dotrzeć do północy i wschodu. Będzie chwilami intensywnie padał śnieg, który w zachodnich województwach (wliczając także Wielkopolskę) będzie przechodził w opad śniegu z deszczem oraz deszcz.
Bardzo prawdopodobne jest pojawienie się deszczu marznącego powodującego gołoledź. Na drogach wielu regionów trudne warunki jazdy. Silniejsze opady spowodują oczywiście śliskość nawierzchni, jednak zauważyć trzeba, że przy temperaturze bliskiej zera stopni będzie on powodował spadek widzialności poziomej, gdyż płatki będą ciężkie i lepkie. Zwiększy się ryzyko wypadków oraz kolizji.
IMGW wydał na najbliższe 24 godz. ostrzeżenia 1 stopnia przed marznącym deszczem. Alerty obowiązują dla województwa zachodniopomorskiego, lubuskiego, wielkopolskiego i dolnośląskiego.
Taki front to preludium do większych zmian w pogodzie. Już w piątek Polska dostanie się bezpośrednio w objęcia szybko poruszającego się niżu wtórnego z systemem frontów atmosferycznych, w środowisku prądu strumieniowego (prąd strumieniowy to taki szybki przepływ powietrza w wyższych partiach troposfery). Ciśnienie już zaczyna szybko spadać.
Prognozy sugerują, że centrum niżu pojawi się nad Pomorzem zachodnim przynosząc opady deszczu o charakterze umiarkowanym/intensywnym przez znaczną część dnia. Niż będzie szybko przesuwał się nad Kujawy, tam również lokalnie przynosząc ulewy, a następnie znajdzie się nad Podlasiem i od sobotniego popołudnia powinien opuścić nasze granice.
Ponieważ wschodnie regiony Polski, będą jeszcze skąpane w chłodnym powietrzu, na Podlasiu, Pomorzu środkowym oraz Warmii i Mazurach możliwe są intensywniejsze opady śniegu. Zachodnia i centralna Polska ma być w zasięgu plusowych temperatur. Najcieplej będzie na Dolnym Śląsku oraz w Lubuskiem, gdzie w sobotę na termometrach nawet +10 stopni. W woj. łódzkim do 6 stopni na plusie.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl