PolskaZakończyło się spotkanie "w cztery oczy" prezydenta z premierem

Zakończyło się spotkanie "w cztery oczy" prezydenta z premierem

Ponad pół godziny trwało spotkanie prezydenta Lecha Kaczyńskiego z premierem Donaldem Tuskiem. Według zapowiedzi rozmowa dotyczyć miała rozpoczynającego się w czwartek szczytu UE i zabiegów na rzecz polskich kandydatów na unijne stanowiska. Lech Kaczyński popiera kandydaturę Jerzego Buzka na przewodniczącego Parlamentu Europejskiego - powiedział rano szef kancelarii prezydenta Piotr Kownacki.

Zakończyło się spotkanie "w cztery oczy" prezydenta z premierem
Źródło zdjęć: © AFP

Premier zapowiadał, że chce uzgodnić z prezydentem strategię na szczyt unijny i kwestię kandydatury Buzka. To pierwsza od dłuższego czasu rozmowa Lecha Kaczyńskiego i Donalda Tuska "w cztery oczy".

Szef gabinetu politycznego premiera Sławomir Nowak powiedział w środę rano w TOK FM, że spotkanie prezydenta z premierem będzie dotyczyło - obok kandydatury Jerzego Buzka na szefa PE - m.in. poparcia dla Jose Manuela Barroso na szefa Komisji Europejskiej oraz tego, kto zostanie polskim komisarzem w UE.

Obok kwestii związanych z unijnym szczytem i zabiegami dotyczącymi polskich kandydatów na unijne stanowiska - szefa PE i komisarza - prezydent i premier mają też rozmawiać o konferencji klimatycznej w Kopenhadze i o europejskim nadzorze nad instytucjami finansowymi - zapowiedział Nowak.

Szef kancelarii prezydenta Piotr Kownacki podkreślił rano w radiowej Trójce, że prezydent udziela wsparcia kandydaturze Jerzego Buzka - odkąd została ona ogłoszona - we "wszelkich kontaktach międzynarodowych". Wyraził satysfakcję, że premier zwrócił się do prezydenta o spotkanie, bo dotychczas - mówił - do spotkań takich dochodziło wyłącznie z inicjatywy Lecha Kaczyńskiego.

W poniedziałek Tusk mówił, że prezydent wielokrotnie deklarował, że jest gotów wesprzeć kandydaturę Buzka na stanowisko szefa PE. - Teraz będzie czas na czyny. Mam pewne propozycje dla prezydenta, żebyśmy mogli wspólnie zadziałać na rzecz naszych kandydatów - oświadczył szef rządu.

Źródło artykułu:PAP

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (17)