Zakończyli głodówkę i rozpoczęli strajk bezterminowy
Górnicy z samodzielnej Kopalni Budryk w Ornontowicach zakończyli głodówkę i rozpoczęli bezterminowy strajk. Dobrowolnie powstrzymują się od pracy. Na dół zjeżdżają tylko pracownicy obsługi technicznej. Związkowcy mają nadzieję, że zarząd podejmie z nimi rozmowy.
17.12.2007 | aktual.: 04.01.2008 10:11
Jak powiedział rzecznik kopalni, Mirosław Kwiatkowski do czasu zakończenia akcji strajkowej zarząd rozmawiać nie ma zamiaru. Związkowcy z kolei nie mają zamiaru przerwać strajku, gdyż jak powiedział przewodniczący zakładowego związku "Kadra" Grzegorz Bednarski, na rozmowy czekają już od 13 grudnia, kiedy to pierwsi górnicy rozpoczęli głodówkę. Z wyprzedzeniem zapowiadaliśmy, że jeżeli zarząd rozmów nie podejmie to rozpoczniemy strajk.
Pracownicy kopalni sprzeciwiają się planom włączenia zakładu do Jastrzębskiej Spółki Węglowej. 8 grudnia w kopalni odbyło się referendum, w którym 86% pracowników opowiedziało się przeciwko porozumieniu o włączeniu kopalni do Spółki. "Budryk" mimo tego ma zostać do niej włączony w przyszłym roku, bo wynika to z rządowej Strategii dla Górnictwa.
Związkowcy, w związku z tym, stawiają żądania - przede wszystkim płacowe. Chcą wyrównania średnich płac górników z kopalni Budryk i górników pracujących w kopalniach Spółki. Byłaby to podwyżka o około 700 złotych na pracownika. Kolejne punkty sporu zbiorowego dotyczą akcji pracowniczych i wyrównania czasu pracy. Zarząd proponuje 300 złotych podwyżki na miesiąc i włączenie tak zwanej "dojazdówki" do płac.
24-godzinny strajk na tle płacowym rozpoczął się także we wszystkich kopalniach należących do Kompanii Węglowej. Dwugodzinny strajk ostrzegawczy w Kopalniach Katowickiego Holdingu Węglowego przeprowadził natomiast "Sierpień 80".