Zakończyła się rozprawa w procesie trzech posłów
Senator Jerzy Suchański (SdPl) zeznawał jako ostatni spośród sześciu świadków wezwanych na wtorkową rozprawę posłów Andrzeja Jagiełły, Henryka Długosza i Zbigniewa Sobotki, która zakończyła się w Sądzie Okręgowym w Kielcach.
Senator potwierdził swoje zeznania złożone w śledztwie. Zeznał m.in., że 7 lipca 2003 r. spotkał się z Jagiełłą w siedzibie SLD w Kielcach. Namawiał wówczas posła, aby ten w prokuraturze powiedział prawdę na temat "sprawy starachowickiej". Wtedy Jagiełło - według niego - powiedział: "To co? Mam wkopać Heńka".
Wcześniej przesłuchany został prezydent Starachowic Sylwester Kwiecień. Jego zeznania dotyczyły głównie wyjazdu służbowego do Krakowa 24 marca 2003 r., w którym uczestniczyli m.in. Jagiełło i starosta starachowicki.
Wszyscy świadkowie zeznali przed Sądem Okręgowym w Kielcach, że o sprawie przestępczej działalności samorządowców starachowickich dowiedzieli się z mediów.
Rozprawę odroczono do 7 września.