Zakończył się V Kongres OPZZ
Przyjęciem programu działania związku na najbliższe cztery lata oraz pakietu uchwał zakończył się w niedzielę w Spale (Łódzkie) V Kongres Ogólnopolskiego Porozumienia Związków Zawodowych.
Wbrew przewidywaniom, związkowcy nie podjęli - w ostatnim dniu kongresu - dyskusji nad programem OPZZ. Po wniesieniu przez wiceprzewodniczącego Porozumienia Ryszarda Łepika kilku poprawek do programu, delegaci - bez głosu sprzeciwu - przyjęli go. Nie było również dyskusji nad uchwałami.
Nad programem związku pracowaliśmy od lutego. Przyjęta w niedzielę jego ostateczna wersja jest dziewiątą wersją programu - powiedział Łepik. Według niego, program OPZZ przyjęty na lata 2002-2006 był formułowany w zupełnej innej rzeczywistości niż poprzedni, cztery lata temu. Teraz jest bezrobocie, firmy ledwie dyszą, eksport jest taki jaki jest, natomiast import jest zatrważający. W związku z tym musiał być on zbudowany dla tej rzeczywistości - mówił.
W programie mówimy również o wykorzystaniu naszego rodzimego potencjału surowcowo-energetycznego. Mamy węgiel, mamy pewne zasoby gazu, które są naszymi rezerwami. Natomiast my podpisujemy kontrakty na jego sprowadzanie, co jest według związku nonsensem - mówił wiceprzewodniczący OPZZ.
Z programu OPZZ wynika również, że dla związku jedną z najważniejszych spraw jest rozwój spółdzielczości, bo to jest "obywatelski ruch". Zdaniem Łepika, spółdzielczość powinna być rozwijana i wspierana.
W niedzielę w Spale związkowcy - zdecydowaną większością głosów - przegłosowali także pakiet uchwał. Uchwały dotyczyły m.in. bezpieczeństwa obywateli, systemu edukacji, ochrony rynku wewnętrznego przed nieuczciwą konkurencją i poprawy sytuacji polskich kobiet.
Na zakończenie Kongresu przewodniczący OPZZ Maciej Manicki zwrócił uwagę, że to co na kongresie ustalono, będzie służyło przede wszystkim tym, w imieniu których rozmawiano w Spale. (aka)