Zakończył się największy w Polsce festiwal reggae
Zakończył się
w Ostródzie (Warmińsko-Mazurskie) największy w Polsce festiwal
muzyki reggae. Od piątku na trzech scenach wystąpiły 33 zespoły z
kraju i zagranicy, w tym legendarna jamajska formacja Twinkle
Brothers. Imprezę obejrzało około 20 tys. widzów.
15.08.2005 | aktual.: 15.08.2005 08:47
W muzyczną scenę podczas tegorocznego Ostróda Reggae Festiwal zmieniły się ostródzkie Białe Koszary. Miejsce żołnierzy na placu apelowym oraz w budynkach okalających go zajęli muzycy z fanami rytmów rodem z Jamajki.
Na głównej scenie publiczność miała okazję obejrzeć i wysłuchać dziewięciu polskich gwiazd reggae, m.in. zespołów Daab, Bakshish, a także bardziej współczesnych - Habakuk, Maleo Regga Rockers i Indios Bravos.
Spośród zagranicznych gości fani reggae mieli okazję obejrzeć w Ostródzie występy francuskich kapel, takich jak Brain Damage i Manipulators. Uwagę skupiali jednak zaproszeni na festiwal Brytyjczycy z Nucleus Roots, a przede wszystkim pochodzący z Jamajki legendarni The Twinkle Brothers.
Trochę o historii zespołu, nasze korzenie sięgają 1962 roku. Pierwsze piosenki powstały w 1964 roku. Trochę o naszych koneksjach z Polską. Graliśmy w Polsce w latach 80. Wasz kraj zajmuje ważne miejsce w naszej historii - mówił ze sceny ponad 60-letni dziś lider i wokalista grupy Norman Grant.
Obok koncertów sław gatunku, na dwóch innych scenach można było wysłuchać młodych krajowych kapel reggae, a także zestawu ekip suond-system prezentujących się na scenie ustawionej w dawnej hali magazynowej oraz na drugiej, w mniejszym, typowo klubowym pomieszczeniu.
Ostródzki festiwal dopełniały autorskie pokazy filmowe, m.in. cyklu felietonów prezentujących zorganizowaną w 1989 r. w Hali Stoczni Gdańskiej imprezę "Solidarność Anti-Aparthaid", a także obraz filmowy Petera Tosha, zatytułowany "Captured Live".