101 spośród nich zakwalifikowano do zakładów o dużym ryzyku wystąpienia awarii. Najwięcej w województwie dolnośląskim - 28 i mazowieckim - 26.
Dwie trzecie awarii w zakładach przemysłu paliwowego kończy się wybuchem i pożarem. Państwowa Inspekcja Pracy skontrolowała w ubiegłym roku 41 baz magazynowych i rozlewni gazu płynnego. Stan techniczny większości z nich nie odpowiadał normom bezpieczeństwa. W połowie stwierdzono brak planów ratowniczych.
Niski poziom bezpieczeństwa zanotowano również w bazach paliw ropopochodnych.
Polska zajmuje piąte w Europie miejsce pod względem liczby instalacji stwarzających zagrożenie poważną awarią przemysłową. Poważne w skutkach katastrofy zdarzają się w polskich zakładach chemicznych każdego roku.
W ubiegłym miesiącu na skutek uderzenia pioruna spalił się jeden ze zbiorników paliwa PKN Orlen S.A w Trzebini. Nie było ofiar śmiertelnych. 30 lat temu w wyniku podobnej katastrofy w rafinerii Czechowice Dziedzice zginęło 37 osób. (and)
