Zakład o ustawę dot. aborcji. Kuriozalna propozycja wicemarszałka Sejmu
Szymon Hołownia przekazał, że kwestia aborcji zostanie podjęta w Sejmie dopiero 11 kwietnia, tuż po pierwszej turze wyborów samorządowych. W obronie marszałka Sejmu stanął wicemarszałek Piotr Zgorzelski, który zaproponował zakład, że izba zajmie się projektem właśnie 11 kwietnia.
06.03.2024 10:42
Marszałek Sejmu Szymon Hołownia poinformował we wtorek, że podjął decyzję, by projekty dotyczące aborcji były procedowane w Sejmie 11 kwietnia, tuż po pierwszej turze wyborów samorządowych. Decyzja ta jest efektem długich rozmów i konsultacji - podkreślił.
- Dlatego podjąłem decyzję po tych wszystkich konsultacjach i mediacjach, i próbach sprawdzenia, czy jest jakaś szansa, żeby taka katastrofa się nie wydarzyła, żeby te projekty dotyczące prawa aborcyjnego były procedowane w Sejmie i były procedowane w niedalekim terminie, ale jednak tuż po pierwszej turze wyborów. A więc to się odbędzie w Sejmie 11 kwietnia - powiedział.
Do decyzji Hołowni odniósł się wicemarszałek Sejmu Piotr Zgorzelski z PSL, który stanął w obronie lidera Polski 2050. - To bardzo dobra decyzja, mądra i roztropna pana marszałka, który z agendy politycznego sporu, bo przecież jesteśmy w kampanii wyborczej, zdjął temat, który zasługuje na szacunek, spokój, na to, żeby przepracować go w innych warunkach niż w warunkach kampanii wyborczej - powiedział na antenie Polsat News.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zgorzelski jednocześnie zaprzeczył, że projekty dot. aborcji trafiają do tzw. "zamrażarki sejmowej".
Zakład o aborcję
Wicemarszałek zaproponował na antenie zakład prowadzącemu program Grzegorzowi Kępce. Propozycja zakłada, że Sejm zajmie się anorcją - wedle zapowiedzi - 11 kwietnia.
Zgorzelski zaproponował, żeby założyć się o butelkę mleka. - To jest bardzo patriotyczny zakład i przyjmuję go oczywiście. Nie wiem, gdzie pan kupi litr polskiego mleka tutaj w pobliżu jak przyjdę po 11 kwietnia - stwierdził.
- Będę szukał - odparł prowadzący.