Zakazany biznesmen Huszcza
Czy sąd zabroni Wiesławowi Huszczy
prowadzenia interesów? - zastanawia się "Rzeczpospolita". Ludzie
oszukani przez byłego skarbnika PZPR i SdRP wystąpili o sądowy 10-letni zakaz prowadzenia przez niego interesów.
Wiesław Huszcza, były skarbnik lewicy, zamieszany w kilka afer, do tej pory unikał odpowiedzialności za wyprowadzanie pieniędzy z państwowych firm. Przez ostatnie kilka lat spółka W.S.C. Inwestment, którą zarządzali Huszcza i jego przyjaciel Sławomir Ambroż, wyprowadziła m.in. ok. 18 mln zł z warszawskiego przedsiębiorstwa SPHW i 20-25 mln zł z Mennicy Państwowej SA. W.S.C. oszukała też władze Gdańska przy inwestycji na tzw. Wyspie Spichrzów.
Prawdopodobnie część wyprowadzonych pieniędzy lądowała na koncie cypryjskiej spółki Huszczy i Ambroża M&D Art Development. Historię kilku transakcji tej firmy od dwóch lat bada prokuratura, na razie bez efektów.
Kiedy zawiodły wszystkie próby odzyskania pieniędzy biznesmeni wystąpili do sądu o zakaz prowadzenia przez Huszczę i Ambroża działalności gospodarczej. W poniedziałek odbyła się pierwsza rozprawa. Wierzyciele domagają się zakazu 10-letniego i podkreślają, że zadłużona spółka byłego skarbnika lewicy nie miała nawet pieniędzy na przeprowadzenie upadłości, bo po kilku latach intensywnej działalności nie miała żadnego majątku. (PAP)