Zakaz palenia w nowojorskich barach i restauracjach
Od dzisiaj w nowojorskich barach i restauracjach nie można palić papierosów, a właściciele lokalów, którzy nie będą egzekwować bezwzględnego zakazu palenia wobec swoich klientów mogą w konsekwencji utracić licencję na prowadzenie biznesu. Wprowadzony przez burmistrza Micheala Bloomberga zakaz palenia dotyczy wszystkich miejsc publicznych w Nowym Jorku.
Zakaz palenia papierosów w nowojorskich barach i restauracjach został wprowadzony już miesiąc temu. Do dzisiaj trwał okres przejściowy, co oznaczało, że ci, którzy nie zastosowali się do nowego prawa otrzymywali jedynie upomnienia.
Od 1 maja właściciele barów i restauracji są narażeni na kary pieniężne w wysokości od 200 do 2 tysiecy dolarów, a jeśli w ciągu roku będą trzykrotnie złapani na niestosowaniu się do zakazu grozi im kara utraty licencji. Ponad 100 inspektorów będzie nieprzerwanie pilnowało, aby nowojorskie lokale stosowały się do nowego prawa.
Właściciele barów i restauracji narzekają głównie na to, że wielu klientów wykorzystuje sytuację i pod pretekstem wyjścia na papierosa opuszczają lokal i już nie wracają zostawiając tym samym niezapłacony rachunek.
Zakaz palenia nie dotyczy jednak wszystkich pisze nowojorski dziennik Daily. Opisuje przy tym zdarzenie, podczas którego nikt nie śmiał zwrócić uwagę księżniczce Karolinie z Monako, kiedy zapaliła papierosa w jednej z ekskluzywnych nowojorskich jadłodajni. (aka)