Zakaz palenia na plażach – koniec z okopcaniem sąsiadów

Coraz więcej nadmorskich samorządów decyduje się na wprowadzanie zakazów palenia na plażach. Jednak z egzekwowaniem tego prawa bywa różnie.

Zakaz palenia na plażach – koniec z okopcaniem sąsiadów
Źródło zdjęć: © iStock.com

13.08.2018 13:17

Zakaz palenia – gdzie obowiązuje

Wydawanie zakazu palenia na plażach ma związek z ustawą o zakazie palenia wyrobów tytoniowych w miejscach publicznych. Ta regulacja prawna zakazuje palenia w restauracjach, na przystankach, w środkach komunikacji miejskiej itp. Jeden z zapisów mówi również o „innych miejscach publicznych” objętych zakazem palenia. Właśnie ten punkt wykorzystują lokalne samorządy podczas walki z plażowymi palaczami. Prawo zakazujące palenia na plażach wprowadzono już m.in. w Gdańsku, Gdyni, Kołobrzegu, Świnoujściu i Darłowie. Każdego roku lista miast, które nie pozwalają na palenie na plażach wzrasta.

Zakaz palenia i jego pozytywne skutki

Wielu urlopowiczów wybierających się nad polskie morze myśli o ciszy, spokoju, świeżym powietrzu i wymarzonym odpoczynku. Tymczasem jego sielankę zakłócają płaczące dzieci, głośna muzyka, sprzedawcy gorącej kukurydzy oraz palacze. Z tymi ostatnimi coraz częściej walkę podejmują lokalne władze. Na wielu plażach w Polsce powstają specjalne strefy, w których miłośnicy tytoniu mogą palić papierosy nie przeszkadzając przy tym reszcie wypoczywających. Na plażach coraz częściej otwierane są również lokale gastronomiczne, w których palący mogą zażywać swoich codziennych tytoniowych przyjemności, o ile posiadają wyznaczoną do tego strefę. Podstawową zaletą takiego podejścia samorządów jest utrzymanie porządku na plażach. Dzięki wyznaczeniu specjalnych stref palący nie pozostawiają zagrzebanych w piasku niedopałków. W związku z tym spacer brzegiem morza jest o wiele przyjemniejszy. Drugą zaletą jest bez wątpienia czyste powietrze, którym mogą się cieszyć niepalący. Pamiętajmy, że „bierne palenie” poprzez wdychanie dymu tytoniowego jest równie szkodliwe co czynne wypalanie papierosów.

Zakaz palenia – dobre ale martwe prawo

Wielu wypoczywających zaznacza, że wprowadzenie zakaz palenia na plażach jest bardzo dobrym pomysłem, niestety tego prawa nie ma komu egzekwować. Sporadyczne patrole Straży Miejskiej na plażach to zdecydowanie zbyt mało, aby powstrzymać ludzi przed paleniem. Wielu amatorów wyrobów tytoniowych nie przejmuje się panującymi zasadami i notorycznie łamie prawo. Przypomnijmy, że za palenie na plaży można otrzymać mandat w wysokości nawet 500 zł.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (25)