Zakaz demonstracji po wyborach
Rząd Etiopii wprowadził zakaz demonstracji obawiając się rozruchów po ogłoszeniu wyników niedzielnych wyborów parlamentarnych. Zakaz ma obowiązywać przez najbliższy miesiąc. Wyniki wyborów maja być znane w poniedziałek.
Premier Meles Zenawi zapowiedział w przemówieniu telewizyjnym, że służby bezpieczeństwa dostały rozkaz podjęcia zdecydowanych działań przeciwko tym, którzy naruszą ten zakaz.
Zenawi dodał, że sam objął dowodzenie siłami wojska i policji w stolicy. Spodziewamy się, że ci, którzy mogą mieć zastrzeżenia co do wyników wyborów dadzą wyraz swojemu stanowisku w sposób zgodny z konstytucją - podkreślił.
Oczekuje się, że zdecydowane zwycięstwo odniesie dotychczasowa koalicja rządząca na czele, której stoi Etiopski Ludowy Front Rewolucyjno-Demokratyczny (EPRDF). Przywódcą EPRDF jest Meles Zenawi.
Reuter pisze, że obserwatorzy z ramienia UE nie stwierdzili dotychczas większych uchybień w przebiegu głosowania. Opozycja twierdzi jednak, że dochodziło do nich w licznych zakątkach kraju, do których obserwatorzy UE nie dotarli.