Zajrzeli do dryfującej łódki. Tragiczne odkrycie na Morzu Śródziemnym
Tunezyjska straż przybrzeżna odnalazła ciała dziewięciu osób, które zginęły w czwartek po zatonięciu ich łodzi. Władze podejrzewają, że ofiary pochodziły z Libii.
W czwartek straż przybrzeżna Tunezji znalazła dziewięciu zmarłych migrantów na pokładzie łodzi dryfującej po Morzu Śródziemnym u wybrzeży miasta Dżardżis.
Kilka tygodni wcześniej zaginęła duża łódź na morzu z około 54 Tunezyjczykami, prawdopodobnie próbującymi emigrować do Europy, co wywołało protesty krewnych. Rodziny domagały się informacji i reakcji rządu wobec rosnącej liczby zaginięć tunezyjskiej młodzieży, próbującej przedostać się przez Morze Śródziemne.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Skandaliczne słowa w Sejmie. Posłanka PiS tłumaczy się: To jest komedia
Organizacje broniące praw migrantów, takie jak Forum Praw Gospodarczych i Społecznych Tunezji (FTDES), skrytykowały rząd, twierdząc, że nie podjął wystarczających działań, aby ratować życie osób na morzu.
Romdhane Ben Amor z FTDES stwierdził, że władze skupiły się raczej na zapobieganiu przedostawaniu się migrantów do Włoch, co stanowi szerszy problem geopolityczny wpływający na stosunki między Afryką Północną a Europą.
Organizacja poinformowała, że w 2023 roku u wybrzeży Tunezji zginęło rekordowe 1313 migrantów na morzu. Kraj ten jest określany jako główny punkt wyjścia dla migrantów zmierzających przez Morze Śródziemne do Europy.