Zające sparaliżowały lotnisko w Mediolanie
Lotnisko Linate koło Mediolanu zamknięto na kilka godzin, by wyłapać... dziesiątki zajęcy. W wielkiej akcji pokojowego oczyszczania lotniska z tych nieproszonych gości uczestniczyło ok. 200 myśliwych i ochotników.
Zające upodobały sobie mediolańskie lotnisko już wiele lat temu. Ich pojawianie się na pasach startowych wielokrotnie zmuszało wieżę kontrolną do ogłaszania alarmów oraz wstrzymywania startów i lądowań. Co roku organizuje się tam bezkrwawe łowy na te zwierzęta, ale dotychczas nie zamykano z tego powodu lotniska.
W niedzielę miarka się przebrała. Zajęcy zagościło ostatnio na lotnisku tak dużo, że postanowiono wstrzymać loty, by je skutecznie wyłapać. Zające wabiono specjalnymi gwizdkami i zapędzano w rozciągniętą na lotnisku sieć.
Udało się złapać 61 zajęcy. Wszystkie zostały przewiezione do stref chronionych, w których polowania są zabronione.