Zagraniczni dziennikarze pod ostrzałem w Ukrainie. Nie żyje ich kierowca

W okolicach Siewierodoniecka w obwodzie ługańskim pod rosyjskim ostrzałem znalazł się samochód, którym podróżowało dwóch dziennikarzy agencji Reutera. Na miejscu zginął ich kierowca. Reporterzy zostali ranni.

Zagraniczni dziennikarze pod ostrzałem. Nie żyje ich kierowca
Zagraniczni dziennikarze pod ostrzałem. Nie żyje ich kierowca
Źródło zdjęć: © East News | Yaghobzadeh Alfred/ABACA
Maciej Zubel

03.06.2022 | aktual.: 03.06.2022 21:27

Informację potwierdził w rozmowie z CNN rzecznik prasowy agencji. - Podczas wyjazdu reporterskiego dwóch dziennikarzy Reutersa odniosło niewielkie obrażenia po znalezieniu się pod ostrzałem na trasie do Siewierodoniecka. Kierowca ich pojazdu zginął - powiedział.

Rzecznik dodał, że dziennikarze podróżowali samochodem "udostępnionym przez wspieranych przez Rosję separatystów i prowadzonym przez osobę, którą separatyści wyznaczyli".

Wcześniej - jak przypomina portal Ukraińska Prawda - "władze w Kijowie apelowały do zagranicznych dziennikarzy, by nie ubiegali się o akredytację u rosyjskich okupantów na terytorium Ukrainy i nie relacjonowali przebiegu zdarzeń, bo okupanci mogą ukrywać przed dziennikarzami prawdę, pokazując przygotowane miejsca i ludzi".

Zobacz też: Putin się rozpędzi? Jedna z analiz musi niepokoić

Według ukraińskiego Krajowego Związku Dziennikarzy podczas rosyjskiej inwazji zginęło już co najmniej 24 pracowników mediów.

Sto dni wojny. Ten koszmar szybko się nie skończy

Już ponad trzy miesiące Ukraina broni się przed rosyjską napaścią. Moskwa, która bez powodu wtargnęła na terytorium niezależnego sąsiada, nie ma na koncie spektakularnych sukcesów, ale kontroluje teraz 20 procent obszaru Ukrainy, w tym Krym i część Donbasu przejętego w 2014 roku.

Wojska prezydenta Władimira Putina nie zdołały zająć Kijowa. Prawdopodobnie szturm na stolicę już się nie uda, więc Rosjanie, porzuciwszy ten cel, zaciekle atakują wschodnią Ukrainę.

Przeczytaj też:

Źródło: PAP

Wybrane dla Ciebie