Trwa ładowanie...
d3u6lok
18-02-2005 18:50

Zagraniczna pomoc w związku ze sprawą PZU

Gdańska prokuratura apelacyjna prowadząca postępowanie w sprawie prywatyzacji PZU wystąpi niebawem o pomoc prawną do Portugalii, Niemiec i Francji w związku z koniecznością przesłuchania świadków - poinformował jej szef Janusz Kaczmarek. Jego zdaniem śledztwo w sprawie PZU może potrwać kilkanaście miesięcy.

d3u6lok
d3u6lok

Pomoce prawne za granicą są niezbędne w tej sprawie.(...) Bez zapytania się świadków przebywających za granicą o niektóre aspekty daleko nie zajdziemy. To rzeczy niezbędne do zrobienia - powiedział na konferencji prasowej Kaczmarek.

Nie chciał ujawnić, kto miałby być przesłuchiwany. Zasugerował, że może chodzić o osoby składające zeznania przed Trybunałem Arbitrażowym w Londynie.

Możliwe wydłużenie śledztwa

Przyznał, że wystąpienie o pomoc prawną za granicę może wydłużyć śledztwo dotyczące prywatyzacji PZU. Jednak nie patrzyłbym przez pryzmat szybkości w tym zakresie, bo równolegle będą wykonywane inne czynności procesowe - powiedział.

Jego zdaniem zakres śledztwa w sprawie PZU jest tak duży, że wróżę mu kilkanaście miesięcy prowadzenia. Jak widać dwoimy się i troimy, żeby wszystko zrobić szybciej - dodał.

d3u6lok

Kaczmarek poinformował też, że prokuratura praktycznie zakończyła już etap gromadzenia dokumentów o które wystąpiła do szeregu instytucji. Prokuratorzy dostali materiały dot. sprawy prywatyzacji PZU z Ministerstwa Skarbu, Finansów, policji, Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego. Oczekują jeszcze na dokumenty z Najwyższej Izby Kontroli.

Do prokuratury w ostatni czwartek ponownie dotarły dokumenty m.in. z informacjami na temat PZU i Eureko od anonimowych pracowników PZU.

Prywatyzacja

Prokuratura w Gdańsku od stycznia wyjaśnia kulisy prywatyzacji PZU. W jedno śledztwo połączone zostały trzy postępowania w sprawie prywatyzacji polskiego ubezpieczyciela, prowadzone w latach 2000-2003.

Jedno ze śledztw, umorzone w marcu 2002 r., dotyczyło sprawy sprzedaży w 1999 roku 30% akcji PZU konsorcjum Eureko-BIG Bank Gdański. Drugie - też umorzone - dotyczyło przekroczenia uprawnień przez dyrektora jednego z departamentów resortu skarbu, który odpowiadał za proces prywatyzacyjny PZU. Trzecie śledztwo, które zostało zawieszone, prowadzono w sprawie wprowadzenia w błąd BIG Banku Gdańskiego i konsorcjum Eureko poprzez podpisanie w 2000 r. przez ówczesnego prezesa PZU SA Władysława Jamrożego umowy z Deutsche Bankiem.

Sprawę prywatyzacji PZU bada też sejmowa komisja śledcza.

d3u6lok
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d3u6lok
Więcej tematów

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj