PolskaZaginiony chłopiec "poszedł do kolegi"
Zaginiony chłopiec "poszedł do kolegi"
Ponad 7 godzin trwały poszukiwania 10-letniego Mateusza z Rudy Śląskiej, który nie wrócił ze spaceru z psem. Pies po pół godzinie sam wrócił do domu.
Rodzice powiadmili policję po 17.00. W akcji poszukiwania dziecka uczestniczyło ponad stupolicjantów z Rudy Sląskiej i okolicznych miast.
Chłopiec odnaleziony został około 20.00 przez dzielnicowego na ulicy Lompy w Zabrzu. Jak tłumaczył, chciał bez zgody rodziców pójść odwiedzić swojego kolegę, a psa odprowadził do klatki swojego bloku i wypuścił.
Rybniccy policjanci nadal poszukują 8-letniego chłopca, który zaginął 6. lutego. Według ustaleń śledztwa, chłopiec został zamordowany, a jego zwłoki zabójcy ukryli w lesie. Do teraz ciała nie odnaleziono.