Zadośćuczynienie za śmierć w areszcie
Dwa i pół tysiąca euro zadośćuczynienia ma
wypłacić Polska rodzinie mężczyzny, który w 1998 r. zmarł w
areszcie śledczym. Orzeczenie w tej sprawie wydał Europejski Trybunał Praw Człowieka w Strasburgu.
27.04.2004 21:00
Aresztowany 31-letni mężczyzna był podejrzany przez białostocką prokuraturę o wyłudzenie 380 tys. dolarów pożyczki. Dedcyzją prokuratora został osadzony w marcu 1995 r. w areszcie. Spędził tam trzy lata. Wielokrotnie wnosił o zwolnienie, powołując się na zły stan zdrowia. Zmarł w więzieniu, nie doczekawszy się rozpatrzenia swojej sprawy.
Strasburski Trybunał uznał racje pełnomocnika rodziny zmarłego. Według wydanego orzeczenia, w latach 1995-98 prokuratura w Polsce nie była instytucją niezależną, bezstronną i niezawisłą, czego wymaga konwencja. Co do praw pokrzywdzonego, Trybunał uznał, że ówczesna procedura karna w Polsce pozbawiała aresztowanego prawa do bronienia się i prezentowania swoich argumentów przed sądem, czyli naruszała prawo obywatela do sądu.
Trybunał zauważył, że ówczesne polskie prawo nie przewidywało nawet odwołania do sądu od postanowienia prokuratora o umieszczeniu w areszcie czy przedłużeniu terminu aresztowania.
