"Żadna wiara nie usprawiedliwia zamordowania człowieka"
Żadna wiara i żadne sprawy żadnej społeczności nie mogą usprawiedliwiać pozbawienia życia niewinnego człowieka - powiedział prezes Geofizyki Kraków Leopold Sułkowski, odnosząc się do informacji o śmierci porwanego w Pakistanie pracownika tej firmy. - W tym przypadku człowieka, którego stosunek do tej społeczności był życzliwy i pełen szacunku - dodał.
Jak podkreślił, władze i pracownicy firmy przez cały czas wierzyli i do ostatniej chwili mieli nadzieję, że historia porwania zakończy się szczęśliwie. - W tej smutnej i tragicznej chwili nie znajdujemy dość wyrazistych i mocnych słów dla potępienia tego ohydnego i zbrodniczego czynu - powiedział Sułkowski. Zapewnił, że najbliżsi Piotra S. mają zapewnioną wszelką możliwą pomoc i zaapelował do wszystkich o postawę, która zaoszczędzi rodzinie i przyjaciołom zamordowanego zbytecznych cierpień. - Rozumiemy i szanujemy uczucia najbliższych ofiary tego zdarzenia. Jesteśmy solidarni z nimi w smutku i bólu. Staramy się udzielać im wszelkiej pomocy i wsparcia i robić to w taki sposób, aby nie powiększać ich cierpienia - mówił Sułkowski.
Prezes dodał, że utrzymywany jest stały kontakt z rodziną Piotra S., która ma zapewnioną pomoc psychologiczną i materialną. Sułkowski zapewnił, że jeśli będzie to możliwe, Geofizyka Kraków zrobi wszystko, by sprowadzić ciało zamordowanego, ale "w tej chwili te działania odbywają się poza naszymi możliwościami". - Te żądania, które my znamy, mają charakter czysto polityczny - mówił prezes Geofizyki Kraków, pytany, czy za wydanie zwłok talibowie chcą okupu. - Nie mamy żadnego potwierdzenia, żeby za wydanie ciała były żądane pieniądze. Uważamy to za spekulacje - dodał.
Prezes Geofizyki powiedział, że w najbliższym czasie zapadanie decyzja, czy realizowany przez krakowską firmę w Pakistanie kontrakt, zawieszony po porwaniu Piotra S., będzie realizowany. Jak zaznaczył, na razie nie chce się wypowiadać w sprawie interesów. W poniedziałek zielono-czarna flaga górnicza przed wejściem do siedziby firmy została przepasana kirem. Według prezesa firma funkcjonuje normalnie, "o ile za normalny można uznać stan psychiczny społeczności, dla której ten człowiek był bliski".
Sułkowski, który jest honorowym konsulem Pakistanu w Krakowie, nie chciał oceniać Pakistańczyków. - Myślę, że dziś nie jest czas na dokonywanie takich ocen - dodał. Szef MSZ Radosław Sikorski potwierdził, że polski inżynier - uprowadzony 28 września - został zamordowany w Pakistanie. Na razie MSZ nie ma potwierdzenia o znalezieniu ciała zamordowanego.
Informację o zabiciu Polaka przekazały w sobotę rano pakistańskie media. Agencja Reutera w niedzielę wieczorem podała, że talibowie ujawnili nagranie wideo, na którym zarejestrowano egzekucję Polaka. Kaseta z nagraniem została dostarczona do biura dziennikarza agencji Reutera w mieście Dera Ismail Khan na północnym zachodzie Pakistanu. Na filmie widać dwóch zamaskowanych mężczyzn, ścinających zakładnikowi głowę.
Śledztwo w sprawie uprowadzenia Polaka od października prowadzi krakowski wydział zamiejscowy Prokuratury Krajowej. Czynności w tej sprawie, zlecane przez prokuraturę, wykonuje Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego. Szef MSZ Radosław Sikorski powiedział w poniedziałek, że rząd będzie starał się ukarać winnych egzekucji Polaka i zapowiedział rozesłanie krajowych i międzynarodowych listów gończych za podejrzewanymi o zabójstwo.