PolskaZaczadzenie prawdopodobną przyczyną śmierci bliźniąt i ich ojca

Zaczadzenie prawdopodobną przyczyną śmierci bliźniąt i ich ojca

Prawdopodobną przyczyną śmierci 6-letnich bliźniąt Kasi i Mateusza i ich ojca Jana A., znalezionych w samochodzie koło Legionowa, było zaczadzenie - wynika ze wstępnych ustaleń po sekcji zwłok - poinformowała prokurator rejonowy Barbara Zubrzycka. Niewykluczone, że mężczyzna sam celowo do tego doprowadził.

Zubrzycka dodała, że w celu potwierdzenia przyczyny śmierci zostaną przeprowadzone badania toksykologiczne. Powiedziała też, że na ciałach dzieci i ojca nie znaleziono żadnych obrażeń zewnętrznych, nie było ran kłutych. Wykluczyła udział w tragedii osób trzecich.

W środę, 19 listopada, 53-letni ojciec bliźniąt miał odwieźć je samochodem do przedszkola. Nigdy tam jednak nie dotarli. Matka dzieci, która zawiadomiła policję, podejrzewała, że mąż może zrobić sobie i dzieciom coś złego. Byli bowiem w separacji, a on wielokrotnie groził, że popełni samobójstwo, jeśli dojdzie do rozwodu. Po kilku dniach, w niedzielę, w okolicach Legionowa wędkarze natknęli się na białego daewoo tico. W środku odkryli zwłoki zaginionej trójki.

"Ojciec dzieci wybrał takie miejsce, by samochód nie był widoczny np. z drogi. Samochód był zamknięty, kluczyki znajdowały się w środku" - powiedziała w środę Zubrzycka. Dodała, że według wstępnych ustaleń ojciec wzniecił w samochodzie ogień. Gdy skończył się tlen (szyby były zamknięte) wszyscy się udusili. Jednak wyniki badań toksykologicznych potwierdzających tę wersję będą znane dopiero za ok. 2 tygodnie.

Matka dzieci jest nadal w szoku. Także najbliżsi sąsiedzi nie mogą uwierzyć, że doszło do tej tragedii. "Przecież mówił, że je kocha. Dbał o nie" - podkreślają.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)