"Zachowanie Kiszczaka było pokazem cynizmu i buty"
Publicyści rozmawiali w Salonie Prasowym Trójki o umorzeniu postępowania wobec byłego szefa MSW generała Czesława Kiszczaka, oskarżonego o przyczynienie się do śmierci 9 górników w kopalni "Wujek" w grudniu 1981 roku.
12.07.2008 | aktual.: 12.07.2008 11:02
Stanisław Janecki z tygodnika "Wprost" zwrócił uwagę, że wystąpienie Kiszczaka w ostatnich dniach procesu było pokazem cynizmu i buty. Publicysta uważa, że generał przed wyrokiem wyraźnie szantażował faktem, że ma teczki SB, które zginęły.
Bartosz Węglarczyk z "Gazety Wyborczej" zauważył, że absurdem jest niestworzenie do tej pory prawa, które jednoznacznie określa, od którego roku sprawa może być przedawniona. W tej sytuacji sąd mógł uznać, że karalność czynu, którego dopuścił się generał Kiszczak przedawniła się w 1986.
Piotr Gabryel z "Rzeczpospolitej" uważa, że niestworzenie do tej pory uregulowań prawnych było celowym działaniem polityków.
Wiesław Dębski z "Trybuny" przypomniał, że sąd umorzył postępowanie wobec generała Kiszczaka, gdyż uznał, że było to przestępstwo nieumyślne.