Zabrał wnuczkę do kina. 52‑latek zmarł na sali

Do przykrego zdarzenia doszło w niedzielę 22 października w Warszawie. 52-letni mężczyzna zabrał swoją wnuczkę do kina. Po seansie zasłabł.

Sala kinowa (zdj. ilustracyjne)
Sala kinowa (zdj. ilustracyjne)
Źródło zdjęć: © Unsplash.com | Julien Andrieux

23.10.2023 | aktual.: 23.10.2023 22:19

Tragiczny seans bajki dla dzieci. Jak podaje na swojej stronie w mediach społecznościowych "Miejski Reporter", 52-letni mężczyzna udał się ze swoją 4-letnią wnuczką do galerii handlowej na warszawskim Mokotowie. Rodzina chciała obejrzeć popularną bajkę "Psi Patrol".

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Po seansie dziadek z wnuczką mieli opuścić salę kinową. Niestety, mężczyzna zasłabł i osunął się na ziemię. Na terenie galerii natychmiast pojawili się ratownicy medyczni i podjęli reanimację 52-latka. Niestety, mimo ich działań, mężczyzny nie udało się uratować. 4-letnią dziewczynkę z kina odebrali inni członkowie rodziny.

Tragiczny finał rodzinnego wypadu. Nie żyje 52-latek

- Policjanci zostali skierowani do jednej z sal kinowych przy ul. Wołoskiej 12. Zespół Ratownictwa Medycznego reanimował 52-letniego mężczyznę. Nie udało się go uratować. Ze wstępnych ustaleń wynika, że mężczyzna zasłabł po zakończonym seansie - przekazała w rozmowie z "Super Expressem" podkomisarz Ewa Kołdys z mokotowskiej policji.

Na miejscu zdarzenia pracowali policjanci pod nadzorem prokuratura. Śledczy będą teraz ustalać dokładne okoliczności tragedii.

źródło: "Miejski Reporter" / "Super Express"

Czytaj więcej:

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (177)