Zabójstwo Pauliny D. Tylko u nas kulisy zatrzymania Gruzina

Wirtualna Polska dotarła do szczegółów tajnej akcji zatrzymania Mamuka K. Gruzin jest podejrzany o zabójstwo 28-letniej Pauliny D. z Łodzi. Mężczyzna ukrywał się na Ukrainie. Wpadł w ręce policji, bo zalogował się na elektroniczną pocztę i na Facebooka.

Zabójstwo Pauliny D. Tylko u nas kulisy zatrzymania Gruzina
Źródło zdjęć: © Twitter
Sylwester Ruszkiewicz

Do zatrzymania gruzińskiego obywatela doszło dzisiaj o 6 nad ranem na ulicach Kijowa. - Był zaskoczony. Nie stawiał oporu - mówi nam jeden ze śledczych pracujących przy sprawie. Mężczyzna był na tyle bezczelny, że od kilku dni... pracował razem z innymi obywatelami Gruzji, właśnie w Kijowie. Jako pracownik fizyczny, prawdopodobnie przy budowie. Zatrzymania dokonali polscy funkcjonariusze wraz z ukraińskimi.

- Na terenie Ukrainy od kilku dni przebywała grupa operacyjna polskiej policji. Gruzin zmieniał telefony Jeszcze na terenie Polski pozbył się telefonu, którego używał w Łodzi. Pozbył się również sprzętu elektronicznego, którego używał. Wpadł, bo w ostatnich dniach zalogował się na swoją pocztę i sprawdzał w mediach społecznościowych swój profil na Facebooku - mówi nam śledczy.

Kluczowa okazała się być pomoc oficera łącznikowego gruzińskiej policji w Polsce, a także koordynacja akcji przez polskiego oficera łącznikowego na Ukrainie. Dzięki temu pierwszemu udało się dotrzeć do społeczności gruzińskiej na Ukrainie, a drugiemu uzyskać zgody i formalności na czynności operacyjne na terytorium Ukrainy.

- Liczyła się każda minuta. Nie można było dopuścić, by podejrzany dotarł do strefy działań wojennych na Ukrainie - mówi nam śledczy. Mężczyzna przebywa obecnie w areszcie w Kijowie. Z naszych informacji wynika, że polska prokuratura już wystąpiła do ukraińskich służb o zgodę na przewiezienie do łódzkiego aresztu. W sprawę osobiście byli zaangażowani komendant główny policji Jarosław Szymczyk i jego zastępca Andrzej Szymczyk.

Zatrzymanie to sukces łódzkich policjantów i śledczych z tamtejszej prokuratury. Przez ostatnie dni pracowali oni 24 godziny na dobę i analizowali setki informacji. Także tych anonimowych. Gruzinow grozi dożywocie. Najbliższe miesiące spędzi w areszcie.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (610)